Gortat w ostrych słowach o konferencjach freakowych: Jeżeli twoją jedyną umiejętnością jest powyzywać kogoś to…
Legendarny polski koszykarz – Marcin Gortat w ostrych słowach wypowiedział się o konferencjach freakowych w kontekście tego, co się na nich dzieje.
Nie od dzisiaj wiadomo, że szeroko pojęta opinia publiczna walczy z konferencjami freakowymi prezentując swój sprzeciw wobec zachowań freaków, które mają miejsce na tego typu wydarzeniach. Jednym z orędowników sprzeciwu wobec tego, co dzieje się na rzeczonych konferencjach jest Marcin Gortat.
Były koszykarz ligi NBA i takich klubów jak Orlando Magic, Phoenix Suns czy Washington Wizards gościł na kanale Warszawski Koks, gdzie wypowiedział się o konferencjach prasowych i zrachowaniach, które szczególnie prezentuje na przykład Natan Marcoń.
- ZOBACZ TAKŻE: Włodarczyk, Gołota, Pasternak, Daro Lew… Polskie gwiazdy sportów walki wspierają chorą Amelkę
Marcin Gortat w ostrych słowach o konferencjach freakowych: Jeżeli twoją jedyną umiejętnością jest powyzywać kogoś to…
„Polski Młot” nie ukrywa, że nie nazywa mianem sukcesu tego, co osiągają właśnie tego typu krzykacze freakowi:
„Możesz mieć wszystkie pieniądze świata, ale jak nie umiesz zachować się zachować, albo nie umiesz wypowiedzieć się poprawnie, to nie zostaniesz zaproszony na żaden bal, nie zostaniesz zaproszony do ministra, premiera, prezydenta.
Jeżeli twoją jedyną umiejętnością jest pojechać na konferencję i powyzywać kogoś, powyzywać mu matkę, ojca i tak dalej, a na koniec splunąć na typa, rzucić się i udawać, że chcesz się z nim bić, a potem wejdziesz do ringu i jeszcze z tego ringu uciekniesz, żeby zrobić jeszcze większą popelinę to nie nazywajmy tego sukcesem.”
A Wy zgadzacie się ze zdaniem Marcina Gortata?