Mamed Khalidov: Dziękuję Bogu, że przegrałem pierwszą walkę z Tomaszem Narkunem
W walce wieczoru grudniowej gali KSW 46 w Gliwicach dojdzie do głośnego rewanżu między Tomaszem Narkunem (15-2) a Mamedem Khalidovem (34-5-2). Były mistrz wagi średniej, który z „Żyrafą” rywalizować będzie w limicie do 92 kilogramów o zbliżającym się starciu opowiedział portalowi polsatsport.pl.
Khalidov, który na KSW 42 w Łodzi przegrał z Narkunem przez poddanie w trzeciej rundzie przyznał, że porażka w tamtej walce była najlepszym, co go wówczas spotkało. Mamed pozostawał niepokonany od 2010 roku i jak sam potwierdził – zaczęła uciekać z niego pasja do MMA:
„Może to zabrzmi dziwnie, ale poczułem ulgę. Nie boję się do tego przyznać, że to była właśnie ulga. Nie byłem szczęśliwy z przegranej, jednak zeszło ze mnie ciśnienie, które było obecne przez wiele lat. Pojawił się również uśmiech. Wiedziałem, że wygrywałem walkę, ale dałem się w taki głupi sposób złapać. Nie było złości. Taki jest po prostu sport. Każdy próbuje swoją strategią oszukać przeciwnika. Wiele lat to ja skutecznie przechytrzałem rywali, a teraz ta sztuka udała się Tomkowi. Tyle.
[…]
Sportowa złość? Niezwykle mnie teraz motywuje. Czynnik, który napędza mnie do ciężkiej pracy w przygotowaniach. Tak naprawdę, nie widzę minusów tej porażki. Przysnęła we mnie ambicja, czułem się ospały, nie było głodu walki. Zgubiłem po drodze radość nawet do treningów. Po porażce już wiem, że czuję to na nowo. Wróciły uśpione doznania.
Kibice byli niesamowici. Niektórzy twierdzą, że po porażkach oni się odwracają od swoich idoli. Ja natomiast zwariowałem. Mogłem liczyć na olbrzymie wsparcie, większe niż po zwycięstwach. Fani są na dobre i na złe, ale muszą widzieć pełne zaangażowanie. W tej walce dałem z siebie wszystko. Kibice to docenili. Są dla mnie wielką motywacją. Jak sam widzisz, wszystkie czynniki układają się w jedną całość. Dziękuję Bogu, że przegrałem tę walkę. Ponownie wracam z uśmiechem na twarzy do rodziny w klubie Berkut Arrachion Olsztyn. Odzyskałem radość, cieszę się każdym dniem przygotowań, nie mogę doczekać się rewanżu.”
Całą rozmowę Macieja Turskiego z Polsat Sport z Mamedem Khalidovem możecie przeczytać TUTAJ.
O KSW 46:
Walką wieczoru gali KSW 46 w Gliwicach będzie rewanżowy pojedynek pomiędzy mistrzem wagi półciężkiej, Tomaszem Narkunem, a legendą sportów walki nad Wisłą, Mamedem Khalidovem. W drugim najważniejszym pojedynku mistrz kategorii lekkiej, Mateusz Gamrot będzie miał okazję jako pierwszy w historii KSW sięgnąć po drugi tytuł, ponieważ zmierzy się z Kleberem Koike Erbstem o tytuł dywizji piórkowej. W jednej z głównych walk wieczoru Salahdine Parnasse będzie miał szansę pokonać drugiego byłego mistrza z rzędu w pojedynku z Marcinem Wrzoskiem. Bohater śląskich fanów, Artur „Kornik” Sowiński zmierzy się w kategorii lekkiej z Kamilem Szymuszowskim. Wrocławianin Michał Michalski spotka się z młodym i obiecującym Krystianem Kaszubowskim.