MMA PLNajnowszeBez kategoriiMaj z UFC: TOP 11 najciekawszych zestawień

Maj z UFC: TOP 11 najciekawszych zestawień

Rozpoczął się kolejny miesiąc, w którym prawdziwi fani MMA będą zarywać nocki z największą organizacją na świecie. Niestety, w maju zobaczymy tylko dwa wydarzenia, ale z pewnością nie będziemy się nudzić, ponieważ o kolejne zwycięstwa powalczy aż szóstka naszych reprezentantów. Łącznie zobaczymy 27 pojedynków, z czego dwa starcia będą o tytuł.

W związku z tym czas przedstawić Wam nasz redakcyjny ranking najciekawszych 11-stu pojedynków maja. W głosowaniu wzięło 7 redaktorów, punkty nie mogły się powtarzać, więc tylko jedna walka mogła zebrać maksymalną ilość punktów, która wynosi 77 punktów.

Zaczynamy od dołu.

 

11. Peter Sobotta vs. Ben Saunders na UFC Fight Night 109 (12 pkt.)

Nasze notowanie zaczynamy od występu pochodzącego z Polski- Petera Sobotty. Jego rywalem będzie doświadczony weteran UFC z serią dwóch zwycięstw.

Peter to zawodnik urodzony w Zabrzu, mieszkający w Niemczech. Pierwszą styczność z UFC miał w 2009 roku, ale po 3 porażkach opuścił organizację. Peterowi wystarczyło jednak 5 wygranych przez poddania dla mniejszych organizacji by wrócić do UFC. Po powrocie wygrał dwie walki m.in. z Pawłem Pawlakiem, a w ostatnim występie pokonał Nicolasa Dalby’ego na gali w Hamburgu.

Killa B” to 12-krotny reprezentant UFC oraz weteran organizacji Bellator. W pierwszej z wymienionych organizacji zanotował bilans 8-4, w drugiej zaś 7-3. W minionym roku po porażce z Patrickiem Cote niespodziewanie opuścił organizację UFC, ale po błyskawicznym poddaniu na gali Fight Night At The Island powrócił do oktagonu. Ostatnią walkę stoczył na gali UFC FN 103, gdzie wypunktował Courta McGee.

Szykuje Nam się starcie dwóch świetnych parterowców, którzy łącznie na swoim koncie posiadają 17 poddań. Walka odbędzie się 28 maja na gali UFC Fight Night 109.

 

10. Damian Grabowski vs. Christian Colombo na UFC Fight Night 109 (13 pkt.)

Kolejnym pojedynkiem w majowym rankingu jest walka o wszystko dla Damiana Grabowskiego. Naprzeciw „Polskiego Pitbulla” stanie Christian Colombo.

Damian to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników kategorii ciężkiej z polskim paszportem. Walczył dla Bellatora, MMA Attack oraz był mistrzem rosyjskiego M-1. Po utracie pasa M-1 Damian stoczył zwycięską walkę z doświadczonym Konstantinem Gluhovem, a jego kolejnym przystankiem została organizacja UFC. „Polish Pitbull” nie będzie jednak dobrze wspominał debiutu dla amerykańskiego giganta, gdyż przegrał w 1 rundzie z potężnie bijącym Derrick’iem Lewisem. Niestety, swój ostatni pojedynek również przegrał przed czasem, więc Damian musi wygrać, by myśleć o pozostaniu w UFC.

Christian to zawodnik walczący zawodowo od ponad 7 lat. Większość walk kończył przez nokaut, co zaowocowało zakontraktowaniem go do UFC. W debiucie zremisował na gali w Hamburgu z byłym rywalem Daniela Omielańczuka- Jarisem Danjio, a w ostatniej walce przegrał przez poddanie z Luisem Henrique. Duńczyk również może obawiać się o swoje miejsce w największej organizacji, dlatego musi pokonać Polaka.

Powyższe zestawienie jest jednym z najważniejszych w karierze Damiana Grabowskiego. To starcie otworzy galę UFC w Sztokholmie. Już 28 maja dowiemy się, czy kariera Polaka zostanie przedłużona.

 

9. Eddie Alvarez vs. Dustin Poirier na UFC 211 (25 pkt.)

Na 9 pozycji uplasowało się starcie, które nie może się nie udać. Były mistrz kategorii lekkiej podejmie efektownie walczącego Dustina Poiriera.

Alvarez to weteran Dream i były mistrz Bellatora. Wraz z Michaelem Chandlerem byli autorami najefektowniejszej trylogii w historii organizacji należącej obecnie do Scotta Cokera. Po odzyskaniu pasa Bellatora w kategorii lekkiej zasilił szeregi UFC. W debiucie brutalnie przekonał się o umiejętnościach Donalda Cerrone, ale w kolejnych walkach zrehabilitował się. Po zwycięstwach nad Gilbertem Melendezem i Anthony’m Pettisem dostał walkę o pas z Rafaelem Dos Anjosem. Skazywany na pożarcie Alvarez niespodziewanie znokautował mistrza w 1 rundzie. Przełomowym momentem w jego karierze mogła okazać się walka z Conorem McGregorem na UFC 205, ale Amerykanin został zdeklasowany i przegrał przez nokaut w 2 rundzie.

„The Diamond” to bardzo przekrojowy zawodnik American Top Team. Od 6 lat występuje w UFC, ale początkowo walczył w kategorii piórkowej. W wadze do 66 kg zawalczył 11 razy i wygrał 8 walk. Po porażce z Conorem McGregorem na UFC 178 zdecydował się na stałe zmienić kategorię i początkowo radził sobie w niej fantastycznie. Wygrał pierwsze 4 pojedynki w wadze lekkiej, ale we wrześniu na gali UFC FN 94 przegrał z Michaelem Johnsonem w 1 rundzie przez nokaut. Szybko wrócił jednak na ścieżkę zwycięstw po pokonaniu Jima Millera na gali UFC 208.

To zdecydowanie jeden z kandydatów do wręczenia bonusu za Walkę Wieczoru. Obaj są nieustępliwi, doświadczeni i celują w sam szczyt drabinki kategorii lekkiej. To starcie zamknie kartę wstępną i będzie idealnym danie przed główną kartą UFC 211.

 

8. Frankie Edgar vs. Yair Rodriguez na UFC 211 (32 pkt.)

Miejsce numer 8 należy do pojedynku kategorii piórkowej, w którym były mistrz kategorii lekkiej przetestuje rewelację ostatnich lat.

„The Answer” jest legendą i byłym mistrzem UFC w kategorii lekkiej. Dla UFC walczy od 2007 roku i po 3 latach pokonując BJ Penna został nowym mistrzem dywizji do 70 kg. Z powodzeniem 3-krotnie obronił pas, ale w kolejnej walce nie sprostał Benson’owi Hendersonowi, z którym przegrał również natychmiastowy rewanż. Po tych niepowodzeniach zmienił kategorię wagową i w debiucie przegrał walkę o pas z Jose Aldo. Następnie wygrał aż 5 walk z rzędu, po czym na jubileuszowej UFC 200 dostał szansę zrewanżować się Jose Aldo w walce o pas tymczasowy, ale kolejny raz przegrał przez decyzję z Brazylijczykiem. Swoim ostatnim zwycięstwem nad Jeremy’m Stephensem na UFC 205 przypomniał sobie jak smakuje wygrana.

Yair to 24 latek, który wygrał pierwszy sezon latynoamerykańskiego TUFa. Jego przygoda z UFC pomimo „świeżego” rekordu 5-1 nie wyglądała imponująco, ale młody Meksykanin z czasem zadziwił cały świat MMA. Wygrał w UFC wszystkie 5 pojedynków i 4 razy zarobił bonusy po 50 tys $ każdy. Ostatnią jego ofiarą był inny weteran amerykańskiej organizacji- BJ Penn, którego „Pantera” znokautował w 2 rundzie.

Yair zmierza na sam szczyt swojej dywizji, ale dopiero dopiero teraz czeka go ciężkie zadanie. Czy sprosta byłemu mistrzowi? Przekonamy się o tym już w najbliższy weekend po gai UFC 211.

 

7. Pedro Munhoz vs. Damian Stasiak na UFC Fight Night 109 (35 pkt.)

Na kolejnym miejscu znalazł się kolejny z Naszych reprezentantów- Damian Stasiak. Rywalem Polaka będzie Brazylijczyk zajmujący w rankingu kategorii koguciej 12 pozycję.

Pedro Munhoz to czarny pas BJJ i były mistrz RFA w kategorii koguciej. Do UFC trafił w 2014 roku, ale w debiucie na gali UFC 170 musiał uznać wyższość Rafaela Assuncao. Ogólnie jego rekord w organizacji wynosi 4-2, z czego wszystkie wygrane walki kończył przed czasem. Brazylijczyk posiada serię 2 zwycięstw.

Damian Stasiak jest utytułowanym karateką, ale paradoksalnie w MMA preferuje walkę w parterze. Dla UFC zadebiutował podczas historycznej gali UFC w Polsce, ale niestety lepszy na kartach sędziowskich okazał się wówczas Yaotzin Meza. W kolejnym występnie Damian nie pozwolił decydować sędziom o wyniku, i sam rozstrzygnął tę walkę przez poddanie Filipa Pejica w 1 rundzie na gali w Chorwacji. W październiku na UFC 204 dołożył do rekordu kolejną wygraną poddając Davy’ego Granta w 3 rundzie.

„Webster” stanie przed szansą dostania się do oficjalnego rankingu UFC w wadzę koguciej. Z pewnością wygrana da mu upragnione miejsce, ale rywal jest znacznie bardziej wymagający od dotychczasowych i nigdy nie przegrał przed czasem. To starcie zobaczymy w karcie wstępnej szwedzkiej gali.

 

6. Demian Maia vs. Jorge Masvidal na UFC 211 (41 pkt.)

Na półmetku znalazło się bardzo ciekawe starcie, które można nazwać eliminatorem do pasa kategorii półśredniej.

Demian Maia to parterowy wirtuoz przechodzący drugą młodość w UFC. Nieprzerwanie od 2007 roku walczy dla najlepszej organizacji MMA na świecie. Na UFC 112 miał okazję sięgnąć po pas kategorii średniej, jednak jednogłośnie przegrał z Andersonem Silvą. Brazylijczyk w oktagonie UFC zaprezentował się łącznie 24 razy i pokonywał m.in. Chaela Sonnena, Kendalla Grove’a, Ricka Story’ego czy Neila Magny’ego. Demian jest niepokonany od 6 ostatnich walk, a jego ostatnią ofiarą był Carlos Condit.

Jorge Masvidal to weteran Sengoku i Strikeforce. W UFC stoczył już 13 pojedynków, z czego 9 udało mu się zwyciężyć. Aktualnie posiada serię 3 wygranych, a ostatnim jego skalpem był Donald Cerrone na gali UFC on FOX 23. Wcześniej Masvidal mógł pochwalić się pokonaniem takich zawodników jak KJ Noons, Tim Means, Mike Chiesa, Ross Pearson czy Jake Ellenberger.

Zapowiada się nam przysłowiowa walka dwóch stylów, striking vs. grappling. Jeśli walka trafi do parteru, to Demian nie powinien wypuścić zwycięstwa z rąk, jednak walka rozpoczyna się od stójki, a tam karty rozdawał będzie Amerykanin. Który styl wygra? Kto będzie kolejnym pretendentem. Po gali UFC 211 poznamy odpowiedź.

 

5. Marcin Held vs. Damir Hadžović na UFC Fight Night 109 (46 pkt.)

Na kolejnym miejscu znalazł się Nasz kolejny rodak. Najlepszy zawodnik kategorii lekkiej w Polsce zawalczy o pozostanie w UFC z Bośniakiem, Damirem Hadzovicem.

Marcin Held to jeden z najlepszych zawodników z Polski bez podziału na kategorie wagowe. Pierwszą walkę zawodową stoczył w wieku 16 lat, a mając lat 19 zadebiutował dla Bellatora. W debiucie przegrał z Michaelem Chandlerem, ale później radził sobie znacznie lepiej. Dla Bellatora zawalczył 14 razy i aż 11 pojedynków kończył na swoją korzyść. Marcin w swojej karierze pokonywał m.in. Artura Sowińskiego, Borysa Mańkowskiego, Patricky Freire czy Alexandera Sarnavskiyego. Jego droga w UFC okazała się bardzo wymagająca, ponieważ od początku zestawiano go z czołowymi zawodnikami tj. Diego Sanchez i Joe Lauzon.

Damir to Bośniak trenujący w Danii. Walczy zawodowo od 2009 roku i występował głównie na dunskic wydarzeniach. W swojej karierze odwiedził również Polskę, ale nie będzie tego dobrze wspominał, gdyż przegrał wówczas z Krzysztofem Jotko na MMA Attack 2. Od tej porażki zanotował serię 6 wygranych, co zaowocowało kontraktem z UFC. W debiucie zestawiono go z bardzo wymagającym Mairbekiem Taisumovem, więc ta porażka z Rosjaninem nie była dla niego powodem do wstydu.

Obaj zawodnicy w UFC jeszcze nie wygrali. Marcin w swojej karierze pokonywał dużo bardziej wymagających rywali, tak więc Bośniak jest jak najbardziej w zasięgu Polaka. Już 28 maja dowiemy się, czy przygoda Naszego rodaka z UFC potrwa dłużej.

 

4. Alexander Gustafsson vs. Glover Teixeira na UFC Fight Night 109 (48pkt.)

Czwarta pozycja w naszym zestawieniu należy do zawodników kategorii półciężkiej. Będzie to Walka Wieczoru UFC Fight Night w Szwecji.

„The Mauler” to jedna z kluczowych postaci kategorii półciężkiej. Szwed dla UFC walczy od 2009 roku i wygrał 9 z 13 walk. Pokonywał takie nazwiska jak Matt Hamill, Mauricio Rua, Thiago Silva czy Jimi Manuwa. W ostatnich walkach radził sobie w kratkę, ale ostatecznie pasmo dwóch porażek z „Rumblem” czy „DC” przerwał w swoim ostatnim pojedynku na gali w Hamburgu. Wówczas jego rywalem był Jan Błachowicz, a walka zakończył się przez decyzję.

Brazylijczyk Glover Teixeira to zawodnik, który zanotował w karierze imponującą serię 20 zwycięstw z rzędu. Do UFC trafił z rekordem 17-2 i wygrywając 5 kolejnych walk trafił na niekwestionowanego wówczas mistrza UFC Jona Jonesa. Po porażce z „Bonesem” Glover przegrał kolejną walkę z Philem Davisem, co w znaczący sposób osłabiło jego pozycję w dywizji. Z czasem powrócił na ścieżkę wygranych, ale porażka z rąk Antony’ego Johnsona zepsuła mu pasmo 3 wygranych. Ostatnią walkę stoczył na UFC 208, gdzie wypunktował Jareda Cannoniera.

Pierwotnie starcie Gustafsson vs. Teixeira planowane było na walkę wieczoru gali w UFC Fight Night 69 w Berlinie, ale zostało tylko przesunięte w czasie. Wygrany będzie już tylko o krok od kolejnej szansy zdobycia pasa UFC.

 

3. Krzysztof Jotko vs. Dave Branch na UFC 211 (63 pkt.)

Na najniższym stopniu podium znalazło się zestawienie najlepiej radzącego sobie Polaka w UFC. Zajmujący 9 pozycję w kategorii średniej Krzysztof Jotko przywita powracającego do UFC Dave’a Brancha.

Krzysztof Jotko to jedna z największych nadziei polskiego MMA. Pierwszą zawodową walkę stoczył 7 lat temu i z rekordem 13-0 zasilił organizacje UFC w 2013 roku. W debiucie pokonał Bruno Santosa, ale w kolejnej walce zabrakło mu szczęścia, gdyż na gali w Niemczech odklepał duszenie na 1 sekundę przed końcem 1 rundy, a jego pogromcą był Magnus Cedenblad. Na ten moment Polak posiada serię 4 zwycięstw z rzędu nad takimi zawodnikami jak Scott Askham, Brad Scott, Tamdan McCrory oraz Thales Leites. Tego ostatniego wręcz „ośmieszył” podczas listopadowej gali UFC FN 100, gdzie skazywany był na pożarcie przez Brazylijczyka, ale pewnie go wypunktował.

Dave Branch to 35-letni podopieczny Renzo Gracie’ego, który zawodowo walczy od prawie 10 lat. Pierwszą zawodową walkę przegrał w debiucie dla UFC, ale w kolejnym występnie pokonał Tomasza Drwala. W 2011 roku przegrał z Palharesem, przez co został zwolniony z UFC. Ponad rok później zasilił organizację WSOF, w której zanotował niespodziewany progres. Poddając Jesse’ego Taylora zdobył pas kategorii średniej, który obronił następnie w pojedynku z Yoshinem Okamim, ale nie spoczywał na aurach. Jako kolejny cel obrał sobie pas kategorii półciężkiej i zdobył go w 2015 roku. Następnie obronił każdy z pasów (pas kategorii średniej dwukrotnie, pas kategorii półciężkiej), a teraz zmierza po wymarzony pas UFC.

Polak stanie przed trudnym zadaniem. Przyjdzie mu przywitać niepokonanego od 5 lat weterana innej dużej organizacji. To starcie trafiło do karty wstępnej UFC 211, która to gala już w ten weekend odbędzie się w Dallas.

 

2. Stipe Miocic vs. Junior dos Santos II na UFC 211 (65 pkt.)

Na 2 pozycji znalazła się jedna z dwóch walk o pas UFC. Aktualny mistrz wagi ciężkiej postara się zemścić za porażkę sprzed 2 lat.

Stipe Miocic to pochodzący z Chorwacji striker, który z serią 6 nokautów z rzędu trafił do UFC. Łącznie w oktagonie stoczył 11 pojedynków, z których 9 kończył jako zwycięzca. Najsłynniejsze nazwiska na rozkładzie Miocica to m.in. Gabriel Gonzaga, Roy Nelson, Mark Hunt, Andrei Arlovski i Fabricio Werdum. Pokonując tego ostatniego na UFC 198 odebrał mu pas i został nowym mistrzem. W pierwszej obronie na gali UFC 203 zawalczył z doświadczonym Alistairem Overeemem i znokautował go w 1 rundzie.

Junior „Cigano” Dos Santos to 32-latek, który od niedawna trenuje w ATT. Początkowo walczył wyłącznie w Brazylii. Do UFC trafił w 2008 roku i na gali UFC 90 dewastujący podbródkowym znokautował aktualnego mistrza UFC Fabricio Werduma. Po kolejnych 6-ciu zwycięstwach dostał walkę z mistrzem Cainem Velasquezem na gali UFC on FOX 1 i znokautował go. Rok później pas wrócił do właściciela, ponieważ w rewanżu Cain zniszczył Brazylijczyka na dystansie 5 rund. Od utraty pasa walczył w kratkę, ale w ostatniej walce na gali w Zagrzebiu wypunktował Bena Rothwella.

Pierwszy pojedynek wygrał po 25-minutowej wojnie Brazylijczyk, ale teraz to on przystępuje do walki jako nieznaczny underdog. Jeśli obejrzymy podobne widowisko do tego z UFC on FOX 13, to mamy kolejnego faworyta do bonusu za walkę wieczoru. Będzie to wisienka na torcie gali UFC 211, która już w najbliższy weekend zawędruje do Dallas.

 

1.Joanna Jędrzejczyk vs. Jéssica Andrade na UFC 211 (75 pkt.)

Na 1 miejscu musiała znaleźć się tylko i wyłącznie jedna walka. Najważniejszym starciem maja będzie oczywiście kolejna obrona pasa polskiej mistrzyni Joanny Jędrzejczyk. Rywalką nieprzewidywalna i groźna Brazylijka.

Joanna Jędrzejczyk to doświadczona zawodniczka tajskiego boksu, która niedawno opuściła olsztyński Arrachion i przeniosła się do amerykańskiego American Top Team. Pierwszą zawodową walkę stoczyła 4,5 roku temu, a jej pierwszy występ w klatce UFC miał miejsce na gali UFC on FOX 12. Po zwycięstwie nad Julianą Limą kolejną jej rywalką była Gadelha, z którą walczyła o prawo kolejnej pretendentki. Niejednogłośnie sędziowie przyznali zwycięstwo Polce po bardzo wyrównanym boju. Walka o pas odbyła się na gali UFC 185, a jej rywalką została zwyciężczyni TUFa- Carla Esparza. Joanna skutecznie broniła obaleń rywalki i w 2 rundzie demolowała swoją przeciwniczkę, do momentu, w którym sędzia nie zdecydował się na przerwanie walki. W ten sposób Polka sięgnęła po pas, który następnie broniła cztery razy, odprawiając kolejno Jessicę Penne, Valerie Letourneau i Claudię Gadelhę, a w pojedynku polsko-polskim wypunktowała w Nowym Jorku Karolinę Kowalkiewicz.

Jessica Andrade to 25-letnia Brazylijka, która w UFC występuje od prawie 4 lat. Początkowo walczyła w kategorii koguciej (4-3), jednak jej warunki fizyczne (157 cm wzrostu) były niewystarczające na tę dywizję. W minionym roku Jessica zdecydowała, że zejdzie do kategorii słomkowej i była to dobra decyzja. W debiucie na UFC 199 znokautowała w 2 rundzie Jessicę Penne, a pokonując „JoJo” Calderwood stała się jedną z pretendentek do pasa. Swoją pozycję przypieczętowała podczas gali UFC FN 104, gdzie wypunktowała mistrzynię Invicty Angelę Hill.

W mojej opinii będzie to najcięższy test w karierze Polki. Po drugiej stronie klatki stanie bowiem wszechstronnie uzdolniona Brazylijka, u której ciężko znaleźć słabe punkty. Walka Jędrzejczyk vs. Andrade będzie co-Main Eventem gali UFC 211.

 

A Wy na jakie pojedynki maja czekacie najbardziej? Przedstawcie Nam w komentarzach swoje TOP 5.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis