Luke Rockhold o ofercie od UFC: Pieniądze są gó*niane
Luke Rockhold (15-3), zawodnik wagi średniej organizacji UFC oraz były mistrz tej kategorii, stracił swój pas w czerwcu tego roku podczas starcia z Michaelem Bispingiem (29-7) na gali UFC 199.
Rockhold, pytany o swój powrót do oktagonu, napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych, że nie jest zadowolony z oferty, którą dostał od UFC.
„Ludzie ciągle pytają mnie kiedy będę walczył. Może i mam umowę na mailu, ale pieniądze są gó*niane. Kiedy pieniądze będą się zgadzały, będę gotowy do walki.”
Ostatnio okazało się, że Amerykanin zaczął zajmować się.. modelingiem. Skuszony większymi pieniędzmi wystąpił nawet na okładce At Large Magazine. Powiedział, że nie zamierza przyjmować małej wypłaty od UFC i poddać się ciężkim treningom, jeśli pieniądze nie będą zadowalające.
„W głębi serca jestem wojownikiem, ale muszę dostać wystarczającą zapłatę. Jeśli w modelingu będzie potencjał, wchodzę w to. Mówimy o dużych liczbach, więc mogę się śmiać, leczyć moje ciało i czekać na odpowiedni czas by walczyć, jeśli to będzie miało sens.”
Luke wspomniał również, że ma dobre relacje z UFC i tłumaczy, że chodzi tylko o biznes. Przypomnijmy jednak, że za swoją poprzednią walkę, jako mistrz organizacji, zgarnął 250 tysięcy dolarów. Co więcej, otrzymał również procent ze sprzedaży PPV, które szacunkowo wykupiło 380 tysięcy ludzi. Pozostaje zatem pytanie, jakie pieniądze skuszą zawodnika do powrotu do oktagonu.