Legenda UFC o starciu z Tysonem: Pokonałbym go na ulicy
Chuck Liddel (21-9) to niewątpliwie jeden z największych „wariatów”, jacy walczyli w MMA. „The Iceman” do dziś jest pewny swoich umiejętności, sugerując, że w ulicznej walce rozprawiłby się z Mikem Tysonem.
Liddel dał się poznać światu jako zawodnik niedbający o obronę. Wielokrotnie w różnych kompilacjach znajdziemy fragmenty, gdy Amerykanin wdawał się z rywalami w prawdziwą wojnę. Okazało się, że w tym szaleństwie była metoda, gdyż 49-letni zawodnik zdobył nawet pas UFC w kategorii półciężkiej.
Obecnie zawodnik nie toczy już wielkich rywalizacji. Po ośmiu latach przerwy wrócił on wprawdzie do walki, lecz pojedynek z Tito Ortizem (20-12-1) zakończył się dla Liddela szybką klęską. Mimo tego legenda Ultimate Fighting Championship wciąż wierzy w swoje umiejętności.
O takiej tezie świadczy wypowiedź, jaką Amerykanin udzielił w sprawie ewentualnego pojedynku z Mikem Tysonem. Zdaniem „The Icemana” uliczne starcie z byłym bokserem zakończyłoby się zwycięstwem 49-latka.
Pokonałbym Tysona na ulicy. On miałby szansę, trafiając mnie jakimś przypadkowym, mocnym ciosem na samym początku, ale tylko w takim wypadku. W każdym innym uporałbym się z nim i pokonał go w ulicznej potyczce.