Lekarz podaje szczegóły operacji Karoliny Kowalkiewicz. Zawodniczka będzie miała wszczepioną tytanową blaszkę!
Karolina Kowalkiewicz (12-6) w zeszłym tygodniu odniosła czwartą z rzędu porażkę w oktagonie UFC. Najgorsze jednak co stało się podczas gali w Auckland to poważna kontuzja oka, jakiej doznała polska zawodniczka. Już w przyszłym tygodniu Kowalkiewicz przejdzie operację.
Już w pierwszej rundzie pojedynku z Xiaonan Yan (12-1, 1 N/C) była pretendentka do pasa wagi słomkowej odniosła kontuzje. Mimo dużych problemów z widzeniem Polka była w stanie przewalczyć trzy pełne rundy. Chnka dominowała w walce, lecz Kowalkiewicz miała również swoją szansę będąc blisko poddania w trzeciej rundzie.
Po walce okazało się, że pękła jej kość dolnej ściany oczodołu. Zapadnięty nerw powodował podwójne widzenie. Początkowo lekarze nie pozwalali Karolinie na powrót do Polski, ponieważ lot i związane z nim zmiany ciśnienia zagrażały zdrowiu. W końcu jednak stan zawodniczki pozwolił jej na powrót do kraju.
„Oprócz tego, mamy do czynienia z urazem przegrody nosowej, zatoki szczękowej, łuku brwiowego, ale przede wszystkim gałki ocznej. Gałka zachowuje się trochę, jak piłka golfowa. Ucisk gałki powoduje rozprężanie się tkanek, które są wokół.
Musimy wspomóc ten oczodół, tworząc pewnego rodzaju podłoże pod gałkę oczną. W tym celu wszczepimy tytanową, ażurową blaszkę o rozmiarach ok. 3cm x 1,5 cm, wydrukowaną w drukarce 3D. Odpowiednio wpasujemy ją w oczodół, a następnie zostanie ona przykryta tkankami. To pozwoli uwolnić mięśnie odpowiedzialne za ruchy gałki ocznej. W tej chwili są delikatnie uwięzione w szczelinie pęknięcia. Uraz na zewnątrz wygląda bardzo groźnie, ale wewnątrz nie jest tak źle. To budujące
Szkoda, że taki uraz przytrafił się naszej wspaniałej i prześlicznej Karolinie, ale wiemy, jak jej pomóc.”
Operację Karoliny Kowalkiewicz zaplanowano na przyszły czwartek.