Ktoś pomylił odwagę z odważnikiem? Oleksiejczuk zgodził się na nietypową walkę z Ciosem!
Wczoraj miała miejsce konferencja przed galą PRIME 10. W jej trakcie doszło do tego, że Czarek Oleksiejczuk wdał się w wymianę zdań z Adrianem Ciosem, której owocem było to, że przystał na walkę z nim!
Jubileuszowa gala PRIME 10 odbędzie się już w tę sobotę. Jednymi z jej bohaterów są właśnie młodszy z braci Oleksiejczuk, a także Adrian Cios.
Drugi z nich stoczy na tej gali walkę z „Filipkiem”. Będzie to walka na zasadach cage boxingu, czyli boksu w małych rękawicach. O tej konfrontacji mówiło się już z resztą od dłuższego czasu. Swego czasu Filip Marcinek w wywiadzie u Mateusza Kaniowskiego nawet dał upust swojej złości względem tego, że nie dojdzie finalnie do tego starcia.
Parę tygodni okazało się jednak, że ma wreszcie do niego dojść na gali CLOUT MMA 6. Wydarzenie to zostało jednak odwleczone w czasie w związku z czym pojedynek nie doszedł do skutku. Naprzeciw temu wszystkiemu wyszła organizacja PRIME, która zdecydowała się zrealizować ten pojedynek u siebie na gali jubileuszowej.
ZOBACZ TAKŻE: Były zawodnik UFC pojawił się na konferencji przed PRIME 10. Gwiazda KSW: Przykro mi się na to patrzy
Czarek Oleksiejczuk z kolei zmierzy się na tej gali z Piotrem Strusem. Piotrek był jednym z zawodników, którzy otrzymali ofertę wyjścia do Cezarego na zastępstwo na gali FEN 56. Finalnie jednak nie dogadał on się z organizacją m.in. odnośnie wynagrodzenia. Ważną kwestią niewątpliwie było też to, że chciałby stoczyć walkę z Czarkiem po obozie przygotowawczym. Ze względu na te dwie kwestie dojdzie do tego starcia na gali PRIME, a będzie to typowy pojedynek MMA PRO.
Cezary Oleksiejczuk zgodził się na walkę z Adrianem Ciosem!
Wczorajsza konferencja przed wspomnianą galą składała się oczywiście z kilku paneli. Tak się akurat złożyło, że Czarek oraz Adrian brali udział w tym samym. Z inicjatywy gwiazdy serialu „Trudne sprawy” wywiązała się pomiędzy nimi ostra dyskusja. Doszło pomiędzy nimi nawet do face to face’a!
W jego trakcie Cios zaproponował walkę młodej gwieździe polskiego MMA, która miałaby się odbyć na zasadach właśnie MMA. Nie byłaby to jednak typowa walka bowiem, żeby wygrać, Czarek musiałby pokonać Ciosa przed czasem! Oczywiście miałby na to całe 3 rundy.
Oleksiejczuk zareagował na tę propozycję następująco:
Nie ma problemu, to będą dla mnie łatwe pieniążki.
Oczywiście Czarek był dość zaskoczony i rozbawiony zachowaniem Ciosa i jego propozycją. Z pewnością ich walka byłaby bardzo szybka, a nawet sam Cezary powiedział, że pokonałby go bez problemu jedną ręką. Ciężko się z tym nie zgodzić, jednakże co by nie mówić o „Jokerze”, to słabych rywali sobie nie szuka.