Kto wygra w walce wieczoru KSW 100? Janikowski zaskakuje odpowiedzią!
Walka wieczoru gali KSW 100, w której zmierzą się Mamed Khalidov oraz Adrian Bartosiński, wzbudziła spore zainteresowanie. Na pierwszy rzut oka mamy tutaj sporego faworyta, jednakże spora część osób wierzy w tryumf żywej legendy KSW. Co natomiast o tym myśli Damian Janikowski?
Zestawienie niepokonanego „Bartosa” z Mamedem jest dla niemałej liczby fanów MMA sporym rozczarowaniem. Większość jest oczywiście zadowolona, natomiast grono niezadowolonych jest naprawdę olbrzymie.
Panowie zmierzą się ze sobą w super fightcie, czyli trzyrundowym pojedynku w limicie wagowym kategorii średniej. Adrian co prawda chciał stoczyć batalię pięciorundową, jednakże z tego co wiadomo, to Mamed nie przystał na taką propozycję.
Janikowski wskazuje wygranego walki wieczoru KSW 100!
Adrian Bartosiński jest tutaj raczej murowanym faworytem. Nie umniejszając Mamedowi, „Bartos” jest po prostu jednym z najlepszych i najbardziej perspektywicznych zawodników w Europie. Jak natomiast na ten pojedynek zapatruje się Damian Janikowski? Wypowiedź byłego pretendenta do pasa mistrzowskiego KSW poniżej:
Bartos ma dużo do udowodnienia, do pokazania. Ma 16-0, to jest coś niespotykanego. Dla Mameda jest to na pewno wyzwanie, tak sobie pomyślał, że kategoria niżej i może utrze mu nosa i dopisze mu to 1. (…) Ciekawa walka, ale tutaj trochę bardziej stawiam na Mameda. Znowu widzę ten przewrót, wyskok, kopnięcie, buch… nokaut, leży, wow, co tu się dzieje? Jakby to widzę cały czas, patrząc na Mameda, że odpala fajerwerki, sprawdza swoich swoich przeciwników albo nie wiem, tak jest nieszablonowy, że z odrobiną szczęścia mu to wychodzi.
Nieszablonowość Mameda z pewnością jest jego asem w rękawie. Czy uda mu się dokonać tej sztuki i zada „Bartosowi” pierwszą porażkę w karierze? Odpowiedź na to pytanie poznamy już 16 listopada.
Co do Damiana, to on również wystąpi na tej gali. Zmierzy z Piotrem Kuberskim w boju, który prawdopodobnie wyłoni kolejnego pretendenta po Mamedzie do walki o tytuł mistrzowski dywizji średniej. Swoją drogą niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do pojedynku Mamed kontra Janikowski.