Kto stoczył najwięcej walk dla KSW? Polska organizacja przedstawia ranking
Na początku historii organizacji format turniejowy był dominujący podczas gal KSW. Dzięki temu też zawodnicy mogli w trakcie jednego wieczoru stoczyć nawet trzy pojedynki. Tak było choćby w przypadku Łukasza Jurkowskiego, pierwszego turniejowego mistrza organizacji, który po dwóch galach miał na swoim koncie sześć pojedynków. Tak było też w przypadku Antoniego Chmielewskiego, drugiego turniejowego mistrza, który podobnie jak Łukasz, po dwóch galach, na których wystąpił, miał dopisane do zawodowego rekordu sześć walk. Format turniejowy z wolna był jednak zastępowany pojedynczymi walkami i dziś zawodnicy na każdą galę przygotowują się pod jednego, konkretnego rywala. Znacznie trudniej więc jest stoczyć dużo walk w krótkim czasie. Kto jednak w KSW walczył do tej pory najwięcej razy? Czy są to zawodnicy, którzy rozpoczęli swoją przygodę z organizacją w turniejowych bojach?
Na pierwszym miejscu zestawienia zawodników, którzy stoczyli największą liczbę walk w organizacji KSW są ex aequo jej dwaj byli mistrzowie: Michał Materla i Mamed Khalidov. Obaj mają za sobą dwadzieścia trzy boje stoczone pod banderą polskiej marki.
Michał Materla zadebiutował w organizacji w roku 2006. Podczas gali KSW 6, walcząc trzy razy w jedną noc, wygrał turniej wagi średniej, a na kolejnej gali stoczył następne dwa pojedynki. Po tym pięcioboju borykał się z kontuzjami, zawalczył też raz dla innej organizacji, ale ostatecznie po blisko czterech latach wrócił do KSW, gdzie walczy do dziś i nadal powiększa swój zawodowy rekord stoczonych pojedynków.
Mamed Khalidov trafił do KSW kilka miesięcy po Materli, ale w odróżnieniu od niego, nigdy nie bił się w żadnym turnieju. Od początku toczył pojedyncze boje pod skrzydłami największej europejskiej marki MMA. W tym czasie cztery raz bił się też dla innych organizacji, ale ostatecznie najwięcej pojedynków przewalczył w białym ringu, a potem okrągłej klatce KSW. Walczył też z Michałem Materlą o prymat w wadze średniej i dziś razem z nim może pochwalić się największą liczbą stoczonych walk dla organizacji KSW.
Na czele zestawienia mamy więc nie tylko dwie legendy MMA w Polsce, ale również zawodników, którzy do dziś są czynnymi sportowcami.
Drugie miejsce, również ex aequo zajmuje dwóch pierwszych, turniejowych mistrzów KSW, czyli Łukasz Jurkowski i Antoni Chmielewski. Obaj stoczyli w organizacji po dwadzieścia jeden walk. Łukasz Jurkowski bił się już podczas debiutanckiej gali KSW, którą wygrał, a Antoni Chmielewski dołączył do niego na drugim wydarzeniu i odebrał mu tytuł. Dziś popularny „Juras”, choć na wiele lat odszedł z zawodowego sportu, nadal walczy i planuje kolejne starcia. Antoni Chmielewski natomiast niedawno oficjalnie zakończył sportową karierę z niesamowitą liczbą pięćdziesięciu stoczonych walk na swoim koncie. W odróżnieniu od Łukasza, Antoni bił się wielokrotnie poza organizacją KSW. Jurkowski natomiast większość swoich walk stoczył dla największej polskiej marki.
Zawodnikiem, który znalazł się na trzecim miejscu zestawienia najczęściej bijących się dla organizacji KSW, jest jednocześnie osoba, która jako ostatnia może pochwalić się tym, że bilans jej walk pod banderą polskiej marki doszedł do dwudziestu. Fighterem tym jest Mariusz Pudzianowski. Popularny „Pudzian” trafił do KSW dopiero w roku 2009, jednak przez to, że praktycznie co roku bił się po dwa razy, dziś ma już na swoim koncie dwadzieścia pojedynków dla polskiej marki. Tylko raz też w całej karierze zawalczył dla innej organizacji. Mimo ponad czterdziestu lat na karku Mariusz nie odwiesza jeszcze rękawic na kołku i planuje nadal powiększać swój zawodowy rekord w świecie mieszanych sztuk walki.
Kolejne miejsca w rankingu zawodników z największą liczbą walk zajmują zarówno fighterzy, którzy do dziś walczą dla KSW, jak i tacy, którzy toczą swoje boje w innych miejscach. Wśród nich znajdują się takie nazwiska jak: Artur Sowiński i Jan Błachowicz (osiemnaście walk w KSW), Krzysztof Kułak (siedemnaście), Karol Bedorf (szesnaście), Alsambek Saidov (piętnaście) i Borys Mańkowski (czternaście).
Czy któryś z nich dogoni w najbliższych latach czołówkę? A może za jakiś czas pojawi się zupełnie nowa gwiazda organizacji, która przez kolejne kilkanaście lat będzie cieszyć fanów swoimi sportowymi umiejętnościami w okrągłej klatce KSW?
[Artykuł pochodzi z oficjalnej strony Federacji KSW]