Kto dłużej wytrzyma? Kuriozalny trening na nokauty chińskich zawodników
W świecie sportów walki niejednokrotnie można było zobaczyć różne dziwne metody treningowe. Kolejna z takowych miała miejsce w Chinach, gdzie dwójka zawodników ćwiczyła… atak bez żadnej obrony.
Sporty walki rządzą się swoimi prawami. Zawodnicy muszą dbać bowiem o wiele aspektów, by finalnie utrzymać odpowiednią formę. Oprócz samej techniki równie ważna jest kondycja i wytrzymałość na ciosy. To ostatnie jest jednak trudne do treningu, gdyż w zasadzie każdy cios ją zmniejsza. Mimo tego zawodnicy próbują w jakiś sposób przynajmniej udowodnić, że są wytrzymali.
Wśród szaleńczo trenujących da się wyróżnić konkretne postacie. Do legendy w świecie MMA przeszły już bowiem wybryki Tony’ego Fergusona (25-3). Wiele o swoich dziwnych metodach treningowych, jak np. dokonywanie seksu oralnego dla poprawy wytrzymałości szczęki, opowiada z kolei bokserski mistrz świata federacji WBC – Tyson Fury.
Niedawno wypłynęło jednak nagranie pokazujące, że granica dziwnego treningu wciąż się przesuwa, a przynajmniej poszerza. Wideo znajduje się m.in. na Instagramie i przedstawia dwóch Chińczyków trenujących stójkę. Albo wytrzymałość… albo jedno i drugie. Mianowicie dwóch zawodników wymienia się ciosami, nie stosując przy tym żadnej gardy i obrony. Ten „trening” osiągnął w internecie małą popularność, gdyż został wyświetlony prawie 40 tysięcy razy.
Wideo z nagrania znajdziecie poniżej:
Całkiem sporo. Otóż plotki sugerują, że do ringu ponownie może wejść Floyd Mayweather.
Już niebawem. Mianowicie 9 maja odbędzie się gala UFC 249, gdzie dojdzie do aż dwóch walk mistrzowskich.
Od niedawna tak. Konkretnie chodzi o Krzysztofa Jotko, który zmierzy się z Erykiem Andersem.