KSW 95: Marcin Held po ciężkiej przeprawie wygrywa z Romanem Szymańskim
Marcin Held (29-10) po wyrównanej walce pokonał Romana Szymańskiego (17-9) na gali KSW 95 w Olsztynie.
Zawodnicy zaczęli pojedynek od wymiany niskich kopnięć. Po kolejnym z lowkicków Szymańskiego rywal stracił równowagę. Held z czasem zaczął przejmować inicjatywę i kilka razy mocno trafił rywala. Walka przeniosła się do klinczu. Held zdołał z niego przenieść pojedynek do parteru. Tam były zawodnik UFC, Bellatora i PFL spróbował ataku na nogę rywala. Reprezentant Bastionu Tychy trenujący też w poznańskim Ankosie kontynuował swoja ofensywę w parterze. Zza pleców rywala poobijał jeszcze nieco przeciwnika.
Szymański szukał swoich okazji w rundzie drugiej. Held stawiał mu jednak opór w stójce. Były pretendent do pasa Bellatora bardzo dobrze kontrował. Mimo wszystko kilka razy Szymański zdołał go trafić. Held w końcu zepchnął rywala na siatkę, ale dał się odwrócić. Zawodnicy walczyli o dominującą pozycję w klinczu. W pewnym momencie Held złapał gilotynę. Szymański wyrwał jednak głowę i rundę zakończył będąc z góry.
Held szybko zdecydował się na sprowadzenie walki do parteru. Początkowo mu się nie udało, ale dopiął swego. Były zawodnik największych organizacji MMA na świecie kontrolował rywala pod siatką. Szymański świetnie jednak kontrował. Obaj zawodnicy ciężko pracowali nad tym, aby uzyskać przewagę. Raz jedne raz drugi przejmował inicjatywę. W końcówce to Held znalazł się za plecami przeciwnika szukając nawet kimury.
Wszyscy sędziowie zgodnie punktowali walkę w stosunku 29-28 dla Marcina Helda i to on został zwycięzcą pojedynku. W ten sposób wygrał swoją pierwsza walkę w Federacji KSW.