KSW 91: Kacper Koziorzębski udanie wraca! Polak wypunktował młodego Czecha!
Kacper Koziorzębski (10-6) wraca na odpowiednie tory. Polak w Libercu pokazał się z dobrej strony. Reprezentant Bonzai MMA jednogłośną decyzją sędziów pokonał zawodnika publiczności Viktora Červinský’ego (4-1). Koziorzębski walczy często w kratkę, ale… zawsze dostarcza dużo emocji.
Kacper dobrze pracował niskimi kopnięciami. Polak dobrze czuł się na nogach. Koziorzębski wchodził w wymiany ciosów, ale kiedy stanął w miejscu pojawiały się kłopoty… W tej właśnie sytuacji Czech miał swój moment i trafiał do celu. Polak dobrze wyczuł moment i zdobył obalenie. Viktor dość łatwo wstał do stójki i zaraz to on szukał obalenia. Kacper dobrze się bronił, a kiedy zrywał klincz trafił mocnym sierpowym. Były też łokcie, a po jednym z nich pojawiło się rozcięcie.
W drugiej rundzie reprezentant Bonzai MMA cały czas dobrze pracował niskimi kopnięciami. Było też coraz więcej uderzeń na doły. Czech odpowiadał, ale to akcje rywala robiły większe wrażenie. Polak dobrze wykorzystywał okazję i w tempo zdobył dwa obalenia, ale zbyt łatwo tracił dogodną sytuację i walka wracała do stójki. Zaczęły się też coraz większe i wyraźne problemy kondycyjne naszego reprezentanta. Młody Czech złapał drugi oddech i dochodził do celu, lecz brakowało ryzyka i ponowienia akcji.
W trzeciej rundzie Czech ruszył do przodu, ale musiał uważać, bo oponent szukał wysokiego kopnięcia. Były też próby sprowadzeń ze strony Polaka, ale nic z tego. Niskie kopnięcia, szukanie podbródka, a następnie druga próba obalenia i mamy dopięcie celu ze strony Koziorzębskiego. Jeszcze w tej rundzie Kacper zdobył obalenie. W końcówce widzieliśmy trochę klinczu.