KSW 84: Uderzenie głową przerywa walkę. Starcie Chrobaka i Melcherta nierozstrzygnięte
Patryk Chrobak (3-3, 1 N/C) i Miłosz Melchert (2-1, 1 N/C) zmierzyli się w pojedynku otwierającym galę KSW 84. Starcie pozostało jednak nierozstrzygnięte.
Obaj zawodnicy zaczęli pojedynek intensywnie. Oglądaliśmy sporo niskich kopnięć. Chrobak zaczął mocniej. W pewnym momencie mocno naruszył rywala kopnięciem w okolice wątroby. Melchert przetrwał jednak początkowe problemy. Potem Chrobak trafił go jeszcze palem w oko co spowodowało krótką przerwę. Po kilkudziesięciu sekundach doszło do kolejnego faulu. Melchert zaatakował głową i uszkodził nos przeciwnika. Do klatki wkroczy lekarz i podjął decyzję o przerwaniu pojedynku.
Oficjalny werdykt – no contest. Walka pozostała więc nierozstrzygnięta.
Zobacz także:
Kolejna gala KSW tym razem odbędzie się w Gdyni. Tam już po raz dziewiąty pasa wagi ciężkiej bronić będzie Phil De Fries. Rywalem angielskiego mistrza będzie zaś Szymon Bajor. W rozpisce znaleźli się też m.in. Sebastian Przybysz, Darko Stosić czy Damian Stasiak.
Phil De Fries (23-6) w przeszłości wielokrotnie wspominał, że chętnie stoczy pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim (17-9). W aktualnej sytuacji wydaje się to niemożliwe. Brytyjczyk w rozmowie z mediami wyznał, że wierzy w Mariusza i jego zdaniem może on jeszcze zaskoczyć kibiców/fanów.
Damian Janikowski (8-5) dziś stoczy swój ostatni pojedynek w kontrakcie z największą organizacją w naszym kraju. Utytułowany zapaśnik w rozmowie z mediami zapewnił, że jeżeli nie KSW, to zakontraktuje go ktoś inny. Przypomnijmy, że Janikowski w ostatnim czasie odnotował też pierwszy pojedynek w freakowej organizacji.