KSW 84: Darko Stošić znokautował Vojčáka w 3. rundzie. Serb zabrał Słowakowi zero z rekordu [WIDEO]
Darko Stošić (18-6) znokautował Štefana Vojčáka (6-1) w trzeciej rundzie podczas gali KSW 84.
Zawodnicy wymieniali ciosy w stójce, ale ciężko było któremuś z nich uzyskać znaczącą przewagę. Stošić mocno kopał, udało mu się też kilkukrotnie potężnymi ciosami dosięgnąć rywala. Vojčák próbował ratować się zejściem do parteru, ale były pretendent znakomicie odrzucał nogi.
Drugą rundę Vojčák zaczął aktywniej. Dobrze pracował długimi prostymi. Zawodnicy kontynuowali walkę w stójce. Słowak prezentował się w tej odsłonie naprawdę nieźle
Pojedynek ostatecznie rozstrzygnął się w rundzie trzeciej. W pewnym momencie Stošić trafił rywala prawą ręką. Błędnik rywala zwariował i ten zaczął się potężnie chwiać. Po chwili Serb dołoży kolejny cios, który już ostatecznie zakończył walkę.
Były pretendent po pojedynku zaapelował, że ponownie chciałby zawalczyć o pas mistrzowski KSW.
Zobacz także:
Kolejna gala KSW tym razem odbędzie się w Gdyni. Tam już po raz dziewiąty pasa wagi ciężkiej bronić będzie Phil De Fries. Rywalem angielskiego mistrza będzie zaś Szymon Bajor. W rozpisce znaleźli się też m.in. Sebastian Przybysz, Darko Stosić czy Damian Stasiak.
Phil De Fries (23-6) w przeszłości wielokrotnie wspominał, że chętnie stoczy pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim (17-9). W aktualnej sytuacji wydaje się to niemożliwe. Brytyjczyk w rozmowie z mediami wyznał, że wierzy w Mariusza i jego zdaniem może on jeszcze zaskoczyć kibiców/fanów.
Damian Janikowski (8-5) dziś stoczy swój ostatni pojedynek w kontrakcie z największą organizacją w naszym kraju. Utytułowany zapaśnik w rozmowie z mediami zapewnił, że jeżeli nie KSW, to zakontraktuje go ktoś inny. Przypomnijmy, że Janikowski w ostatnim czasie odnotował też pierwszy pojedynek w freakowej organizacji.