KSW 67: Adrian Bartosiński wylądował na deskach a chwilę później… efektownie poddał Andrzeja Grzebyka [WIDEO]
Adrian Bartosiński (12-0) poddał Andrzeja Grzebyka (18-5) na początku drugiej rundy w co-main evencie gali KSW 67.
Początek pojedynku był spokojny. Bartosiński wywierał presję, ale Grzebyk wyprowadzał pojedyncze proste na tułów i niskie kopnięcia. „Bartos” doszedł jednak z dwoma mocnymi ciosami. Zawodnik Octopus Łódź przyjął mocny cios, ale wkrótce potem zdołał obalić Grzebyka. Miał jednak problem z utrzymaniem go na macie. Były podwójny mistrz FEN odwrócił nawet pozycję pod siatką, ale potem ponownie dał się przewrócić rywalowi. Bartosiński podniósł się, a po kilkunastu sekundach zaatakował z góry. Leżący na plecach Grzebyk był aktywny, ale dominującą pozycję miał jego rywal. Bartosiński skupiał się na kontroli, ale czasem dokładał też ciosy. Z dołu Grzebyk nie pozostawał mu jednak dłużny. Uczestnik programu „Tylko Jeden” trafił za to mocno, gdy Grzebyk wstawał w końcówce rundy.
Na początku drugiej rundy Grzebyk trafił naprawdę mocno. posyłając przeciwnika na deski Zawodnik trenujący w Ralph Gracie Rzeszów szybko wpadł jednak w ogromne kłopoty. Bartosiński próował skrętówki. Potem złapał balachę na kolano i zmusił go do odklepania!
[wideo zostanie dodane wkrótce]
Zobacz także:
Kolejna gala KSW odbędzie w Hali Global EXPO w Warszawie. Wydarzenie zwieńczy starcie o pas wagi ciężkiej – De Fries vs. Stosić. W rozpisce także m.in. pojedynek Grzebyka z Bartosińskim czy Pejicia ze Śmiełowskim.
Gala Bellator 275 w Dublinie już za nami. Nie zabrakło ciekawych walk i efektownych skończeń.
Jan Błachowicz (28-9) postanowił zareagować w mediach społecznościowych. Były mistrz UFC w wadze półciężkiej solidaryzuje się z Ukrainą, która w czwartek nad ranem została zaatakowana przez Rosję.