KSW 57: Albert Odzimkowski przegrywa niejednogłośną decyzją z byłym piłkarzem

Albert Odzimkowski (11-5) uległ Christianowi Eckerlinowi (13-5) w pojedynku otwierającym galę KSW 57. Niemiec wygrał niejednogłośną decyzją sędziowską.

Początek walki to niskie kopnięcia. Później Odzimkowski podjął nieudaną próbę obalenia. Później „Złoty” spróbował ponownie. Choć przy okazji przyjął kolano i kilak ciosów młotkowych to ostatecznie położył Niemca. Odzimkowski pracował w parterze, potem podniósł też rywala i ponownie sprowadził do parteru. Eckerlin z pleców walczył aktywnie bijąc choćby łokciami. W końcówce rundy zawodnik WCA Fight Team i RKT Radom podniósł się i okopywał leżącego rywala.

Na początku drugiej rundy Odzimkowski zaatakował kolanem i kilka ciosami, a potem przewrócił przeciwnika. „Złoty” miał pozycję z góry i utrzymywał ją naprawdę długo, przez ponad połowę rundy. . W końcu były piłkarz Darmstadt odepchnął rywala nogami po czym wrócił do stójki. Odzimkowski był trafiony przy próbie sprowadzenia, ale mimo to kontynuował akcję.,

Eckerlin mocno zaczął rundę trzecią. Niemiec wywierał presję i wyprowadzał ciosy. W końcu Polak złapał za nogę i przewrócił. Tym razem jednak długo nie utrzymał rywala na macie. Eckerlin zaś nadal napierał na zmęczonego przeciwnika. Niemiecki zawodnik bronił też prób sprowadzeń. „Złoty” dobrze trafił ciosem w kontrze na kopnięcie. W końcówce Niemiec trafił jeszcze mocno.

O wyniku walki decydowali sędziowie. Nie byli oni jednomyślni. 29-28 dla Odzimkowskiego, 29-28 dla Eckerlina i w końcu 29-28 dla zwycięzcy – Christiana Eckerlina!