KSW 48: Do trzech razy sztuka! Michał Michalski nokautuje Savo Lazica w drugiej rundzie
W walce otwierającej kartę główną gali KSW 48 w Lublinie, Michał Michalski (7-4) pokonał przez nokaut w drugiej rundzie Savo Lazica (10-5), w trzeciej swojej walki odnosząc wreszcie upragnione zwycięstwo w KSW.
Michalski przegrał bowiem swoje dwie pierwsze walki stoczone w okrągłej klatce Federacji Konfrontacji Sztuk Walki, kiedy ulegał Davidowi Zawadzie i Krystianowi Kaszubowskiemu.
Fenomenalna pierwsza runda starcia! Michalski z jednej strony był niezwykle naładowany energią, a z drugiej nerwy jednak zrobiły swoje. Polak otrzymał mocny sierpowy w pierwszych sekundach, po którym padł na matę klatki i miał ewidentne kłopoty. Na jego szczęście zdołał on pójśc po nogi rywala i przyciskając go do siatki, doszedł do siebie. Potem przejął inicjatywę, posyłając cisami na matę Lazicia i tam okładając go z góry. Jednak Czarnogórzec pokazał sporą wolę walki i zdołał przetrwać napór Polaka. Pod koniec rundy Michalski sprowadził przeciwnika i próbował zdobyć pozycję dominującą, ale nie starczyło czasu, by tę pozycję wywalczyć.
W drugiej rundzie Michalski ewidentnie przeważał w stójce nad mocno wymęczonym rywalem i tylko kwestią czasu było to, kiedy skończy Czarnogórca. Ostatecznie po serii ciosów i kolan, Lazic padł na matę i sędzia pojedynku Tomasz Bronder zmuszony był przerwać to starcie.