KSW 46: Narkun czy Khalidov? – typowanie branży i ekspertów!
KSW 46: Narkun czy Khalidov? Starcie to nie bez przyczyny nazwano najbardziej wyczekiwanym rewanżem w historii polskiego MMA. Pierwszy pojedynek byłego już mistrza kategorii średniej (Mamed zwakował pas kilka miesięcy temu) z aktualnym czempionem wagi półciężkiej obfitował w wiele emocji, a większość fanów wciąż ma przed oczami obrazki Narkuna padającego na deski po ciosach przeciwnika czy Khalidowa, który zmuszony był odklepać duszenie trójkątne nogami.
Obaj zawodnicy przed rewanżowym starciem są dość oszczędni w słowach. Zdają sobie doskonale sprawę z tego, że największą wymowę będą miały czyny w klatce, a sama walka nie wymaga dodatkowej promocji w postaci wymian wszelakich „uprzejmości”. W tym pojedynku nie można wykluczyć żadnego ze scenariuszy, a jego przebieg postarali się przewidzieć zaproszeni do typowania ludzie związani z MMA:
Scott Askham (zawodnik MMA)
Myślę, że Narkun wygra ponownie. Postawię tym razem na TKO. Z drugiej strony bardzo głęboko chcę wygranej Khalidowa. To byłaby świetna walka na pierwszą obronę pasa. Z niecierpliwością czekam na całą kartę walk gali KSW 46.
Mateusz Fudala (Super Express)
Ich pierwszy pojedynek był jednym z najlepszych w historii KSW, a rewanż zapowiada się jeszcze bardziej pasjonująco. Tomasz Narkun nabrał niewiarygodnej pewności siebie po pierwszej walce z Khalidowem, a niepokonany od ośmiu lat Mamed nadał mu pseudonim „Bałagan”. Tomek jest nieprzewidywalny, nigdy nie wiadomo, co zrobi. Jego chaotyczny styl sprawia rywalom ogromne kłopoty. Ale Khalidow to wyjadacz sportów walki, a pierwsza od ośmiu lat porażka może okazać się ukrytym błogosławieństwem. Olsztynianin podkreśla, że paradoksalnie dzięki tej przegranej ulżyło mu, a teraz znów czuje głód rywalizacji. Celnie ujął to współwłaściciel KSW Martin Lewandowski, który przewiduje, że Mamed będzie jak „głodny wilk, który rusza na łowy i nie wiadomo kiedy niebezpiecznie zaatakuje”. I właśnie dlatego, gdybym miał stawiać pieniądze, postawiłbym na głodnego zwycięstwa Mameda. Z drugiej jednak strony, nie zdziwię się, jeśli znów wygra Narkun. Jeśli tego dokona, stanie się pomnikową postacią w KSW.
Maciej Jewtuszko (zawodnik MMA)
Warunki, młodość i parter za Tomkiem. Mamed jest nieobliczalny i może wszystko wyczarować. Khalidow ma największe szanse w pierwszej rundzie, a Narkun jak to Narkun… zawsze!
Krzysztof Jotko (zawodnik MMA)
Myślę, że Mamed odrobi lekcje i tym razem zostawi trochę więcej kondycji. Będzie dominował jak w poprzedniej walce, ale nie będzie się podpalał, by nie tracić zbędnie energii. Mamed przez decyzję!
Tomasz Kondraciuk (zawodnik MMA)
Mamed przed czasem (KO/TKO). Nie popełni błędów z pierwszej walki, czyli nie pójdzie w parter i będzie dążyć do skończenia w pierwszej lub maksymalnie drugiej rundzie.
Andrzej Kostyra (komentator bokserski)
Byłem na treningach Khalidowa. Mamed zapowiadał ogień od pierwszej rundy i przypuszczam, że tak właśnie będzie. Narkun w pierwszej walce pokazał, że potrafi przyjąć i się podnieść. Tomek po tej walce nabrał pewności siebie i to powinno być widoczne. Ciężko typować, ale wydaje mi się, że jednak minimalnie Narkun, który w pewnym momencie może po prostu dopaść Khalidowa w parterze. Bardzo ciężka walka do typowania, naprawdę. Khalidow mówił, że odzyskał radość z treningów, a porażka z Tomkiem go ożywiła i dała impuls do trenowania. Zobaczymy jak to będzie. Jeszcze raz, bardzo ciężki pojedynek do przewidzenia.
Andrzej Kościelski (trener)
Pomagaliśmy w przygotowaniu Tomka Narkuna w Ankosie. Przyjeżdżał do nas przez dwa tygodnie i mam nadzieję, że pomogliśmy mu na tyle, że wygra tę walkę. Tak jakby ja i mój klub mamy wkład w ten pojedynek i chciałbym jego wygranej, ale może być różnie. Wiadomo, że Mamed to mistrz i klasa sama w sobie, ale Tomek też jest bardzo dobry i trudno wskazać mi jakieś rozstrzygnięcie. Jakbym miał na któregoś postawić jakieś pieniądze, to musiałbym się dwa razy zastanowić.
Karol Matuszczak (trener)
Zarówno Mamed jak i Narkun to moi ulubieni zawodnicy. Khalidowa cenię za artyzm, nieprzewidywalność, a Tomka za doskonały parter. Uważam, że tym razem wygra Mamed. Uważam, że jego chęć do zmazania poprzedniej porażki będzie decydująca w tym starciu.
Mariusz Mazur (zawodnik MMA)
Obstawiam Mameda, aczkolwiek nie można lekceważyć Narkuna, gdyż gabarytowo jest większy. Dodatkowo już w pierwszej walce było widać postęp szybkościowy. Mamed wygra, jeśli tym razem po nokdaunie po prostu dokończy robotę.
Kamil Oniszczuk (zawodnik MMA)
Moim zdaniem walkę zwycięży Tomasz Narkun, który jest większy, silniejszy i cięższy od Mameda. W pierwszej walce pokazał, że ma odporność na ciosy. Jest naprawdę bardzo dobry w parterze. Miałem przyjemność w tych przygotowaniach z nim potrenować i posparować kilka rund i naprawdę jest niebezpiecznym, mocnym fizycznie zawodnikiem. Myślę, że jest za duży dla Mameda i wygra przez decyzję. Jeżeli Khalidow miałby go czymś zaskoczyć, albo coś mu zrobić, to tylko w pierwszej rundzie, bo Mamed nie błyszczy kondycyjnie i w 2-3 rundzie jego gwiazda gaśnie.
Przemysław Osiak (Przegląd Sportowy)
Potencjał obu wojowników stoi na podobnym, wysokim poziomie i trudno jest prognozować jeden konkretny scenariusz walki rewanżowej. W zasadzie byłoby to strzelanie na chybił trafił. Za drugą wygraną Narkuna przemawiają warunki fizyczne, siła, prawdopodobnie także nadal lepsza wydolność. Po stronie Mameda jest spryt, ogromne doświadczenie, chłodniejsza głowa, zapewne wciąż zasobniejszy arsenał technik. Przy czym jeden i drugi z powodzeniem może drugiego znokautować, tak samo poddać. Jeśli mam typować końcowy wynik – ostrożniejszy, bardziej skoncentrowany na taktyce niż w marcowej walce Khalidow przez niejednogłośną decyzję po trzech rundach.
Artur Ostaszewski (manager)
W mojej opinii Mamed powinien być czujniejszy po tym, co stało się w pierwszej walce. Wydaje mi się, że przez pierwsze dwie rundy prowadził pojedynek i wydaje mi się, że tak będzie tym razem. Wiem, że postawił na sparingi z zawodnikami wagi ciężkiej i półciężkiej, co zaowocowało tym, że jest bardziej przyzwyczajony do wysiłku z takim rywalem, który jest bardzo silny i się nie cofa. Moim zdaniem Khalidow „dowiezie” zwycięstwo do ostatniej rundy i wygra przez decyzję sędziowską.
Daniel Skibiński (zawodnik MMA)
Wydaje mi się, że faworytem jest Mamed, ale całym sercem jestem z Tomkiem i chciałbym, żeby to on wygrał.
Roberto Soldic (zawodnik MMA)
To będzie bardzo dobra walka. Jestem za Mamedem i mam nadzieję, że wygra ten pojedynek.
Gracjan Szadziński (zawodnik MMA)
Wiele osób ocenia Tomasza Narkuna poprzez pryzmat wywiadów. Ja znam się z nim od wielu lat i wiem, że zasłużenie wypracował sobie miano mistrza. Dla Tomka na chwilę obecną nie znam nikogo, kto mógłby mu zagrozić. Ma parter jeden z najmocniejszych na świecie, a stójkę bardzo nieczytelną. Mamed ma bardzo dobry timing i na pewno będzie chciał to wykorzystać, ale Narkun jest na to przygotowany. Wiele razy życzono mu przegranej, ale za każdym razem udowadniał, że jest mistrzem.
Filip Wolański (zawodnik MMA)
Mamed Khalidov jest zdeterminowany, głodny sukcesu i widać w jego wypowiedziach, że bardzo będzie chciał się zrewanżować Tomkowi. Z drugiej strony mamy mistrza kategorii 93 kg, który będzie miał przewagę warunków fizycznych i to co najważniejsze- jest nieprzewidywalny. Ciężko wskazać faworyta w tej walce, ponieważ każdy z nich ma swoje atuty, dzięki którym może rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść. Dlatego powiem tak: jeśli stójka- Mamed, a parter- Tomek.
Khalidov czy Narkun? Narkun czy Khalidov? Poddanie, nokaut, a może decyzja sędziowska? Żadnego z tych scenariuszy nie można absolutnie wykluczyć. To właśnie czyni ten rewanż tak emocjonującym. Na kim ciąży większa presja? Kto ma większe szanse na nokaut, czy zmuszenie przeciwnika do odklepania? Kogo atutem będzie kondycja w tym pojedynku? Kto lepiej zniesie ciężar psychologiczny i stawkę tego boju? Czy możliwa jest ewentualna trylogia? Pytań naprawdę sporo, a odpowiedzi na zdecydowaną większość z nich poznamy już za kilka dni na gali KSW 46!
KSW 46: Narkun czy Khalidov?
KSW 46 to nie tylko znakomity main event w postaci rewanżowego starcia Khalidowa z Narkunem. Cała karta walk obfituje w mocne (czysto sportowe!) pojedynki, na czele z hitowo zapowiadającym się starciem o dwa pasy (wagi piórkowej oraz lekkiej), które na szali kładą Mateusz Gamrot oraz Kleber Koike Erbst.