Krystian Pudzianowski o Mirosławie Oknińskim: Jedyne co mu w życiu wyszło to wrzucanie w internet swoich teorii
Młodszy brat Mariusza Pudzianowskiego – Krystian (1-0) ma za sobą debiut w formule MMA, gdzie na gali FFF 1 w Zielonej Górze znokautował kulturystę Radosława Słodkiewicza w drugiej rundzie. Teraz rozgorzała dyskusja na temat kolejnego rywala dla Pudzianowskiego i swoją propozycję przedstawił m.in. Mirosław Okniński.
Główny trener Akademii Sportów Walki Wilanów optował za zestawieniem Krystiana Pudzianowskiego z jego synem – Adamem.
- ZOBACZ TAKŻE: Krystian Pudzianowski spotkał się ze współwłaścicielem FAME MMA: Nic się nie dzieje bez przyczyny
Pudzianowski natomiast skomentował propozycję tego zestawienia w najnowszym programie MMAnews Live, gdzie w mocnych słowach wypowiedział się na temat całej rodziny Oknińskich:
„Nie interesuje mnie ten człowiek, bo on dla mnie nie istnieje i nie będę mu robił reklamy. W ogóle ta rodzina mnie nie interesuje, ktoś sobie jakieś bzdury wymyśla. Jak ktoś nie ma co robić, to niech się weźmie do pracy, a nie szuka sensacji w mediach. To jest temat zamknięty i nie chcę się w ogóle wypowiadać na temat jednego czy drugiego pana.
Pan Okniński chce zestawić pół Polski, bo on akurat ma taki pomysł a takich pomysłów to jest sto. Niech on sobie rzuca pomysłami, bo jedyne co mu w życiu wyszło to wrzucanie w internet swoich teorii. Ten temat ciągnie się od 10 lat, a jak chłopak się zakochał to wyślemy mu zdjęcie, żeby codziennie mógł się w nie patrzyć. Z całym szacunkiem, ale są pewne granice.
Nie interesuje mnie rodzina Oknińskich, choćby zaproponowali mi milion złotych. Nie wszystko się robi dla pieniędzy, trzeba mieć trochę szacunku i trochę honoru w życiu.”