MMA PLNajnowszeBoxdelKonopskyy: dostałem propozycję walki za 1,4 mln, ale nigdy tam nie zawalczę!

Konopskyy: dostałem propozycję walki za 1,4 mln, ale nigdy tam nie zawalczę!

W sieci znów wrze! W internecie pojawił się film, który miał na celu oczernić oraz zdyskredytować między innymi Mikołaja. „Konopskyy” wspomniał o ofercie za 1,4mln, a jego przyszłość w FAME stanęła nie tyle co pod znakiem zapytania, co pod czerwonym krzyżykiem.

Wszyscy doskonale pamiętamy nie tak dawną aferę „Pandora Gate”. Milionowe wyświetlenia, cancelowanie niektórych twórców internetowych, a co najważniejsze – skuteczne nagłośnienie sprawy, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Tamte wydarzenia miały miejsce już prawie pół roku temu… co teraz się dzieje?

Parę dni temu upubliczniony został materiał, który miał na celu zrzucić „Konopa” oraz Wardęgę z piedestału. Owo wideo okazało się być, według zdecydowanej większości internautów, blamażem oraz farsą. Nadmieńmy, że pracowało nad nim kilka osób, w tym świetnie nam znani: Marcin Dubiel, „Nitro”, a także „Boxdel”.

Film, o którym mowa, znalazł się w posiadaniu ich głównych bohaterów przed publikacją, co stanowi jeden z najbardziej intrygujących wątków całej dramy. W związku z tym na odpowiedź „Konopa” nie musieliśmy czekać długo!

„Konopskyy” oświadcza!

Youtuber odniósł się do zarzutu „Nitra”, który ponoć niesłusznie insynuował, że ten był wyrozumiały dla Boxdela jedynie w celu osiągnięcia korzyści. Mowa oczywiście o jakiejś wysokiej gaży za walkę na FAME. Jak brzmi owo oświadczenie?

Nitro, nie wiem czy wiesz. Może to Ciebie bardzo zdziwić, ale dostałem propozycję walki za 1,4 mln złotych i ją kur** odrzuciłem. Skoro ani nie wziąłem walki, ani nie związałem się w żaden sposób z „Boxdelem” jak np. Ty angażując się w z nim we wspólny projekt, którym był film na mnie. Co Ty mi w ogóle kur** zarzucasz? Od mojej pierwszej walki z Xayoo wielokrotnie mówiłem, że jeszcze raz bym zawalczył. Po pierwszym wystąpieniu otrzymałem tonę wiadomości, że chcielibyście mnie jeszcze raz zobaczyć. Nie chciałem walczyć z byle kim, ani byle kiedy, w związku czym odmawiałem za każdym razem, choć propozycji było naprawdę wiele. Nie wiecie nawet, że tu przed „Pandorą”, gdy internet zaczął łączyć kropki – otrzymałem propozycję za milion od FAME, którą odrzuciłem ze względu na „Pandorę”.

Ktoś by mógł powiedzieć, że co się odwlecze, to nie uciecze. Co na to Mikołaj?

Ktoś może powiedzieć, że „nie wziąłeś, ale na pewno weźmiesz tę walkę”. Pierwszy raz mówię otwarcie i oficjalnie – nigdy nie wezmę już udziału w żadnej walce freak fightowej. Freak fighty są niestety cały czas wypełnione patologią i według mnie nie idzie to w dobrym kierunku. To środowisko jest śliskie i nie zamierzam brać w tym czynnego udziału.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis