MMA PLNajnowszeKowalkiewiczKarolina Kowalkiewicz inspiracją dla młodzieży mającej problemy: Dostałam wiadomość…

Karolina Kowalkiewicz inspiracją dla młodzieży mającej problemy: Dostałam wiadomość…

To jest piękna wiadomość! Karolina Kowalkiewicz (16-7) poinformowała, że jakiś czas temu dostała prywatną wiadomość, w której dowiedziała się – że jej historia, wypowiedzi pomogły nastolatce. Nasza reprezentantka jest inspiracją dla nastolatków, którzy są zagubieni i potrzebują pomocy.

Karolina Kowalkiewicz UFC 265
Foto: Instagram/ Karolina Kowalkiewicz

Warto zaznaczyć, że Karolina w UFC miała też serię pięciu przegranych z rzędu. Kowalkiewicz nie poddała się, a znosiła to wszystko, aby teraz cieszyć się z świetnej pozycji

Kowalkiewicz w rozmowie z portalem weszlo.com wyznała, że jeszcze przed startami w MMA zmagała się z bardzo dużymi problemami.

W młodości chorowałam na depresję. Miałam bardzo dużo problemów. Nie mogłam się odnaleźć w szkole i wśród rówieśników. Mama po raz pierwszy zaprowadziła mnie do psychologa, kiedy miałam 6 lat. Byłam bardzo wycofanym dzieckiem, zamkniętym w sobie i nadwrażliwym. Kiedy byłam nastolatką, nie radziłam sobie ze sobą i własnymi emocjami. Okaleczałam się. Doszło do momentu, w którym próbowałam odebrać sobie życie (…) Oczywiście chodziłam na terapię, do psychologa, psychiatry, brałam też leki. To mi pomagało, ale wszystko zmieniło się dopiero w momencie, kiedy zaczęłam trenować. Stałam się wtedy szczęśliwa. Tak po prostu.! Zrezygnowałam z leków, terapii i ponownie chciało mi się żyć

Kowalkiewicz: Słysząc takie historie wiem, że nie mogę się poddawać!

Karolina Kowalkiewicz (16-7) w rozmowie z TVP Sport wyznała, że w ostatnim czasie dostała wiadomość prywatną od Mamy jednej z nastolatek, która przeżywa bardzo ciężkie chwile. Okazało się, że historia i wypowiedzi Karoliny mocno pomagają nastolatce.

Jakiś czas temu dostałam wiadomość od matki, która ma nastoletnią córkę. Ta dziewczyna też choruje na depresję. Jest po jakiejś próbie odebrania sobie życia. Ta mama, kiedy usłyszała moją historię, zaczęła o mnie czytać, słuchać moich wywiadów. Pokazała to swojej córce i ta młoda dziewczyna bardzo się tym zainspirowała. Znalazła chęć do walki o siebie przede wszystkim. Ta mama napisała mi ”dziękuję, uratowałaś dwa życia. Moje i mojej córki’. Słysząc takie historie, wiem, że nie mogę się poddawać.

Cała rozmowa poniżej:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis