Kamaru Usman: Conor McGregor się skończył jako mistrz. Nie wiem, może chodziło mu tylko o kasę?
Mistrz wagi półśredniej UFC, Kamaru Usman uderza w Conora McGregora. Zdaniem Nigeryjczyka, jedno z największych medialnych nazwisk jakie wydało na świat MMA nie jest już i nie będzie materiałem na mistrza UFC.
Conor McGregor to pierwszy w historii UFC podwójny mistrz. Irlandczyk w swoim prime zdobył pasy wagi piórkowej i lekkiej. Żadnego z nich jednak nigdy nie obronił, co wielu kibiców sportów walki kwestionuje uznawanie go za jednego z największych zawodników w historii.
Teraz w McGregora uderza aktualnie panujący czempion – Kamaru Usman.
Kamaru Usman: Conor McGregor się skończył jako mistrz
Usman wziął udział w podcaście “I Am Athlete”, gdzie przedstawił swój punkt widzenia na aktualną sytuację częściej dzisiaj przegrywającego niż wygrywającego Conora McGregora:
„Nie powiem, że całkowicie się skończył, ale na pewno skończył się jako mistrz. To moja perspektywa, bo kiedy walczę z innymi, to badam ich serca i kiedy oglądam walki innych też patrzę na ich serce. Dla mnie Conor jest skończony. Nie wiem, może chodziło mu tylko o kasę? Nie wiem czy faktycznie tak było, ale krąży o nim historia, która mówi, że był spłukany.
Wydaje mi się, że w jego przypadku chodziło o rozgłos, o to, by zarobić pieniądze i przestać być biednym. Rozumiem to doskonale. Teraz jest bogaczem i dlatego nie ma takiej ambicji. Do mistrzostwa doprowadziła go chęć zdobycia fortuny. Teraz, jak ją już zdobył i nie jest biedakiem, to nie ma takiej zawziętości.”
Zgadzacie się ze zdaniem Kamaru Usmana?
Zobacz także:
Wiele wskazuje na to, że Jan Błachowicz poznał swojego nowego przeciwnika. Niestety nie będzie to walka o pas wagi półciężkiej z Jirim Prochazką.
Jak udało nam się ustalić Piotr Pająk najprawdopodobniej wystąpi na trzeciej edycji PRIME SHOW MMA, która odbędzie się pierwszego października w Radomiu. Co ciekawe przeciwnikiem popularnego youtubera będzie mocny zawodnik KSW.
Pojedynek dwóch utalentowanych zawodników będących na początku swojej zawodowej drogi otworzy galę KSW 73. Niepokonany Miłosz Melchert (2-0, 2 KO) zmierzy się ze znanym z viralowych skończeń Irlandczykiem, Carlem McNallym (1-0, 1 Sub).