Kamaru Usman chciałby walki z Rafaelem dos Anjosem, ale przyjałby równiez pojedynek z Mikiem Perry
Kamaru Usman (11-1) w świetnym stylu odprawił Sergio Moraesa podczas gali UFC Fight Night 116. Jak donosiliśmy na łamach naszego portalu Nigeryjczyk po tym zwycięstwie chciał zawalczyć z Neilem Magnym (19-6).
Wiele wskazuje na to, że Kamaru woli jednak zawalczyć z kimś bardziej rozpoznawalnym przed fanów mieszanych sztuk walki. Podczas audycji w programie The MMA Hour Nigeryjczyk wyraził chęci na pojedynek z byłym mistrzem UFC – Rafaelem dos Anjosem (27-9).
RDA przegrywa dwie walki w kategorii lekkiej, idzie wyżej, walczy z Saffiedine, który był numerem 14 rankingu, ja już wtedy byłem numerem 10. RDA wygyra z nim decyzją sędziowską. Po tym zwycięstwie RDA znajduje się ponad mną w rankingu, jaki to ma sens? Teraz RDA to gość o numerze 5 w mojej kategorii wagowej. Myślę, że jestem w stanie pokonać obecnego mistrza. Ale teraz to numer 5 powinien być mój, RDA powinien ze mną zawalczyć.
Poza walką z wyżej notowanym dos Anjosem, Usman rozważa walkę z efektownie walczącym Mikiem Perry (11-1).
Mike Perry jest gościem, o którym mówią fani MMA. Perry próbuje i chce walczyć. Chciałbym się z nim zmierzyć, jeśli on byłby zainteresowany tą walką.
Który z trzech wymienionych przez Usmana rywali powinien był zawalczyć w kolejnej walce z Nigeryjczykiem?