Jose Aldo rzuca wyzwanie Pettisowi, Max Holloway odpowiada
Sytuacja w wadze piórkowej robi się coraz bardziej zawiła. Wszystko za sprawą Conora McGregora (20-3) i Jose Aldo (26-2). McGregor, który zdobył pas wagi piórkowej, nokautując Aldo w zaledwie 13 sekund podczas gali UFC 194, postanowił stoczyć kolejną walkę z Natem Diazem (19-11) w wadze półśredniej.
Aldo w tym czasie walczył z Frankiem Edgarem (20-5-1) i dzięki wygranej przez decyzję zdobył tytuł tymczasowego mistrza tej wagi, który uprawnia go do rewanżowej walki z Irlandczykiem.
W związku z tym, że McGregor wygrał niedawno drugą walkę z Diazem, zapowiedział, że rewanż z Aldo jest gdzieś na końcu jego głowy i myśli teraz o starciu z mistrzem wagi lekkiej, Eddiem Alvarezem (28-4).
Aldo udzielił niedawno wywiadu, w którym powiedział:
„Jestem już sfrustrowany. Przez to wszystko co się dzieje, naprawdę jestem zły. Zobaczymy co się stanie. Każdej nocy proszę Boga „Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę. Chcę wyjść do oktagonu przeciwko McGregorowi.” Wiem, że tym razem będzie inaczej.”
Brazylijczyk zaznaczył, że jeśli nie doczeka się rewanżu to może walczyć choćby z Anthonym Pettisem (19-4). Pettis jest byłym mistrzem wagi lekkiej organizacji UFC i ostatnio zdecydował się zejść do wagi 145 funtów, wygrywając w debiucie z Charlesem Oliveirą (21-6, 1 N/C) podczas UFC on Fox 21 pod koniec sierpnia tego roku.
Max Holloway (16-3) skomentował na Twitterze pomysł Aldo:
Dont make me lose respect 4u @Josealdojunior Im the $$ fight! But if I was u I wouldnt want 2fight me either #nobodydoes #nancys #maxforgold
— Jerome-Max Holloway (@BlessedMMA) 13 września 2016
Holloway ma imponującą serię 9 zwycięstw z rzędu. Ostatnio wygrał na gali UFC 199, gdzie zmierzył się z Ricardo Lamasem (16-5), wygrywając przez decyzję.