Jose Aldo o McGregorze: Nigdy nie był mistrzem
Jak pisaliśmy TUTAJ Conor McGregor (21-3) został pozbawiony tytułu mistrza wagi piórkowej. Tymczasowym mistrzem powyższej kategorii wagowej był Jose Aldo (26-2) za sprawą wypunktowania Frankiego Edgara (21-5) na pełnym dystansie podczas UFC 200.
Odebranie pasa Irlandczykowi sprawiło, że Brazylijczyk automatycznie awansował na miano pełnoprawnego mistrza wagi piórkowej. Wydarzenie to dało okazję nowemu, staremu mistrzowi do przemówienia.
Podczas wywiadu z Brazylijską odsłoną UFC Aldo nie był zaskoczony zaistniałą sytuacją, a nawet poszedł o krok dalej nazywając McGregora tchórzem i stwierdzając, że tak naprawdę to nigdy nie utracił mistrzostwa.
„Ja wiedziałem, że tak się stanie. Dla mnie to ja zawsze byłem mistrzem. Przegrałem tę walkę przypadkiem.
Wiem, że wygrałbym rewanż. Wiedziałem, że znów zostanę mistrzem. To nie moja wina, że to tchórz (McGregor), że nigdy nie był mistrzem. Nie widzę opcji, żebym przegrał z kimś w tej dywizji wagowej, albo jakiejkolwiek innej.”
Niepokonany przez 10 lat Aldo po dotkliwej porażce z Conorem podczas UFC 194 przyznaje, że chce rewanżu i wie, że do niego dojdzie. Mówi też o swoich przyszłych planach.
„Jasne, że myślę o tej walce. I na pewno do niej dojdzie. Najpierw chcę obronić mój pas, a później pogadamy o tej walce (z Conorem).”
Kolejny rywal dla aktualnego mistrza wyłoni się podczas UFC 206 na którym na przeciw siebie staną – były mistrz wagi lekkiej – Anthony Pettis (19-5) oraz Max Holloway (16-3). Stawką tego starcia będzie pas tymczasowy wagi piórkowej. Również ten wątek został skomentowany przez Jose.
„Nie wczuwam się – będę przygotowany na starcie z kimkolwiek, kto wygra tę walkę. Jasne, że Pettis to mocniejsze nazwisko; kiedyś był mistrzem, więc byłaby to mocniejsza walka. Ale jeśli wygra Holloway, to i tak wporządku. Tak czy siak wygram.”