Jon Jones: Pokonałem swoje demony, jestem gotowy, chcę odzyskać pas
Były mistrz dywizji półciężkiej największej organizacji MMA na świecie był ostatnio gościem Joe Rogana w jednym z jego podcastów. Jon Jones opowiedział między innymi o tym jak w ciągu ostatnich miesięcy zmieniało się jego życie:
„Poważnie pracuję nad moim życiem osobistym, czuję że jest dobrze. Z każdym dniem czuję się coraz lepiej. I mówiąc wprost dziś czuję się świetnie, czuję, że pokonał swoje demony.”
Zawodnik Grega Jacksona ma przed sobą jeden cel chce zawalczyć z Danielem Cormierem i odzyskać tytuł mistrzowski:
„Jestem podekscytowany, chcę wrócić i odzyskać moje maleństwo.”
Bones optymistycznie patrzy w przyszłość i liczy na to, że jego historia będzie motywacją dla innych ludzi:
„Czuję, że najlepsze wciąż przed nami, a ja jestem w stanie dotrzeć do wielu ludzi i inspirować ich. Robię to dla innych ludzi, bardzo mnie to motywuje, chyba bardziej niż gdybym robił to dla siebie.”
O tym jak potoczyły się losy Jona Jonesa nikomu nie trzeba przypominać. Wypadek samochodowy, który spowodował będąc pod wpływem kokainy był początkiem końca mistrza. Zawieszenie, rozprawa sądowa, aż w końcu powrót do UFC, słaby występ podczas walki z Ovince’m St-Preux, a następnie wpadka na testach antydopingowych przed walką z Cormierem na UFC 200 i usunięcie Jonesa w karty. Wydaję się, że mimo szczerych chęci Bonesa ciężko będzie mu odzyskać zaufanie kibiców i włodarzy UFC.