Jon Jones napadł na kontrolerów USADA? Za nami rozprawa sądowa! „Bones” pokazał film i przedstawił swoje stanowisko
Czy Jon Jones faktycznie napadł na kontrolerów Amerykańskiej Komisji Antydopingowej (USADA)? Sprawa jest głośna od kilku miesięcy, a teraz odbyła się rozprawa sądowa, w której mistrz wagi ciężkiej i wieloletni dominator w dywizji półciężkiej wziął udział.
Afera dopingowa z udziałem Jona Jonesa tym razem nie dotyczy piktogramów w jego organizmie, a rzekomej napaści na kontrolerów z USADY, którzy w marcu mieli w godzinach porannych stawić się w domu Jona Jonesa, by wykonać rutynowe testy.
Najście kontrolerów miało nie spodobać się Jonesowi, który – według relacji kobiety, będącej jedną z kontrolerek – miał wygrażać pracownikom USADY, zabrać jednej z nich telefon i grozić pobiciem.
Jones miał powiedzieć:
„Dlaczego nachodzicie mnie tak wcześnie? Wiecie co się dzieje z osobami, którzy wchodzą tutaj tak wcześnie? Są martwi!” – miał powiedzieć Jones według relacji kontrolerki.
Jon Jones napadł na kontrolerów USADA?
Teraz natomiast odbyła się rozprawa sądowa, w której Jon Jones miał postawione dwa zarzuty dotyczące napaści na kontrolerów USADY.
„Bones” oficjalnie nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, a w ramach dowodów przedstawił zapis wideo z wizyty kontrolerów w jego domu.
Na nagraniu widać, jak Jones odprowadza kontrolerów po pobraniu od niego próbek.
Kolejna rozprawa z udziałem Jonesa odbędzie się w przyszłości, ale póki co nie ma żadnej daty. Wygląda jednak na to, że tym razem Jonesowi się zwyczajnie upiecze, bo ktoś najprawdopodobniej przesadził ze stawianymi mu zarzutami.