MMA PLNajnowszeUFCJon Jones i David Haye na liście Jimi’ego Manuwy

Jon Jones i David Haye na liście Jimi’ego Manuwy

Niespełna tydzień temu, w sobotę na gali UFC Fight Night 107 Anglik Jimi Manuwa (17-2) stoczył swoją ostatnią zawodową walkę. Szybko znokautował 27 letniego Corey’a Andersona (9-3). Po wygranej Poster Boy był gościem audycji MMA Hour, w rozmowie z Arielem Helwani Anglik wskazał zawodników, z którymi chciałby zawalczyć w kolejnych pojedynkach:

Foto: lowkickmma.com

„W mojej następnej walce powinienem walczyć z Danielem Cormierem, Anthony Johnsonem, Jonem Jonesem czy David’em Haye’em. To są cztery nazwiska z mojej listy. Nie mam nic przeciwko walce z kimkolwiek z nich.”

Pojawienie się na liście Jona Jonesa (22-1) jest ciekawe szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w wywiadzie przed galą w Londynie Manuwa zapowiedział, że nie chciałby się bić z Bonesem. W rozmowie z Helwanim Anglik wyjaśnił, że ze sportowego punktu widzenia Jones jest świetnym rywalem, ale teraz Anglik skupia się na walce o pas, której Jones mu nie zapewni:

„Walka z Jonesem nie ma sensu, ponieważ teraz koncentruję się na tytule mistrzowskim. Ale walka z Jonem Jonesem byłaby niesamowita. On jest prawdopodobnie najlepszym wojownikiem, który kiedykolwiek wszedł do Octagonu. Więc czemu nie? Ale teraz się na tym nie koncentruję. Moim celem jest pas. Właśnie tego chcę, to pas.”

Manuwa miał okazję czytać komentarze fanów Bonesa na temat jego słów, zaprzeczył jakoby miał się bać walki z Jonesem:

„Tak, tak, tak, niektórzy jego fani mówią, że mnie zmiażdży i boję się z nim walczyć, ale to tylko maniacy Twittera. Wiem, że się nie boję. Daj spokój, wziąłem walkę z „Rumble” Johnsonem cztery i pół tygodnia przed galą. Dlaczego miałbym bać się walczyć z Jonem Jonesem? Nie boję się nikogo. Wszyscy krwawią tak samo, każdy czuje ból. Dlaczego miałbym bać się walki z Jonem Jonesem?

Anglik zaznaczył, że nie chciałby walczyć z nikim po za zawodnikami z listy. W grę wchodzi stracie z Jonesem, Cormierem, Johnsonem lub bokserem David’em Haye’em:

„Nie chcę walczyć z kimś innym. Po ostatniej walce z Ovince’em chciałem walczyć z kimś kto w rankingu jest bliżej mnie, jak Teixeira, Bader czy może Shogun. Mieliśmy walczyć kilka lat temu przed moją kontuzją. To byłaby zabawna walka. Ale teraz, Teixeira, Bader, Shogun powiedzieli nie, oni ukrywają się lub unikają mnie, albo nie wiem, co robią. Ale wydaje się, że nie chcą walczyć z najlepszymi i umacniać swojej pozycji. Teixeira wygrał walkę z Cannonierem, który nawet nie znalazł się w pierwszej 10, ani w pierwszej 15. Ta walka nie miała dla mnie sensu.”

Na koniec rozmowy Manuwa stwierdził, że prawdopodobnie Jones dostanie jeszcze szansę walki o pas:

„Może się zdarzyć, to może się zdarzyć. To jest MMA, wszystko może się zdarzyć. Tutaj chodzi o interesy, rozumiesz. Nie mają znaczenia rankingi i cała reszta. Posłuchaj, niech to wszystko się toczy, będzie jak ma być. Naprawdę nie jestem zbyt zestresowany tym co się dzieje. Będę cieszył się swoim zwycięstwem. Zamierzam wyjechać na wakacje w ciągu najbliższych kilku tygodni cieszyć się i odpoczywać. Teraz chcę odpocząć.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis