Joe Rogan: Powinni zaplanować UFC 209 w piep*zonym Stockton z Nickiem i Natem Diazem!
Duet braci Diaz zdecydowanie jest rozpoznawalny przez wszystkich fanów mieszanych sztuk walki na świecie. Pochodzą oni ze Stockton w Kalifornii, którego numerem kierunkowym jest 209.
Wydaje się więc, że nadchodząca gala UFC 209 byłaby idealna na umieszczenie w rozpisce obu bądź jednego z braci. Niestety na to się nie zapowiada, a swoją frustrację z tego powodu postanowił wyładować w swoim podcaście Joe Rogan.
Komentator uważa, że UFC popełniło wielki błąd nie korzystając z usług Nicka lub Nate’a w podczas tego wydarzenia:
„Jak do kur*y nie organizują gali z numerem 209 w Stockton?! UFC 209 się zbliża i nawet nie odbędzie się w Stockton. Takie gówno jest krzywdzące. Mieli jedyną okazję w historii UFC, żeby to zaplanować. Tak jak ja zaplanowałem epizod 911 (swojego podcastu Joe Rogan Experience podcast), żeby był tam Alex Jones. Powinni zaplanować UFC 209 w pieprzonym Stockton z Nickiem i Natem Diazem. I gwarantuję wam, to gówno mogłoby osiągnąć dwa miliony sprzedanych PPV.”
Nick Diaz (26-9, 1 N/C) ostatni raz pojawił się w oktagonie UFC 31 stycznia 2015 roku w walce z Andersonem Silvą. Później Komisja Sportowa Stanu Nevada zmieniła wynik na no contest ze względu na wykrycie u obu zawodników niedozwolonych substancji.
Młodszy brat, Nate Diaz (19-11) walczył w sierpniu zeszłego roku, podczas drugiej walki z Conorem McGregorem. W drugim boju Stocktończyk przegrał większościową decyzją i stan rywalizacji pomiędzy nim a Irlandczykiem wynosi 1-1. Wcześniej jego rywalami byli m.in. Michael Johnson czy Rafafel dos Anjos.
A Wy żałujecie, że nie obejrzymy żadnego z braci Diaz na gali UFC 209?