Joanna Jędrzejczyk wraca do zbijania wagi przed walką z Namajunas: Musiałam zbić prawie 7 kg w 14 godzin
Była mistrzyni wagi słomkowej UFC, Joanna Jędrzejczyk (14-1) goszcząc w najnowszej edycji The MMA Hour w Ariela Helwaniego po raz kolejny odniosła się do najcięższego w karierze zbijania wagi przed jej ostatnią walką z Rose Namajunas (7-3) z którą sensacyjnie przegrała przez nokaut w pierwszej rundzie na UFC 217 w Nowym Jorku.
Polka nie ukrywa, że cięcie wagi przed nowojorską galą była najcięższym procesem zbijania w jej karierze i przyczyną jej pożegnania się z grupą Pefecting Athletes odpowiedzialną za wagę ówczesnej mistrzyni:
„Czułam się fatalnie podczas tego zbijania wagi. Musiałam ściąć 15 funtów (prawie 7 kg) w 14 godzin. Zrobiłam to w 14 godzin.
Uważam, że Perfecting Athletes nie wiedzili, że będę w stanie to zrobić. Zaczłęam zbijanie tej walki o 5 po południu w czwartek a w piątek przed 11 byłam na wadze. To był cud. Modliłam się do Boga o ten cud.
I tak się stało. Przeżyłam to bardzo mentalnie. Płakałam, byłam słaba, ale wierzyłam, że uda mi się zbić tę wagę. Powiedziałam do kogoś z teamu Perfecting Athletes, że to wstyd, że mistrz nie robi wagi, więc musiałam to zrobić.
Po ważeniu uzupełniałam tylko płyty i zaraz poszłam spać, bo podczas zbijania miałam tylko dwie 15-minutowe drzemki.”
Przypominamy, że do rewanżowego starcia Rose Namajunas z Joanną Jędrzejczyk dojdzie na kwietniowej gali UFC 223: Ferguson vs. Nurmagomedov na Brooklynie.