Jeszcze nie zaczęli konferencji, a Daro Lew i Natan nie wytrzymali! Ochrona miała dużo roboty! [WIDEO]
Jeszcze nie zaczęli pierwszej części konferencji FAME MMA 18, a już było dużo złych emocji. Okazuje się, że za kulisami były mocne przepychanki, ale to nie koniec… ”Daro Lew” pojawił się na scenie i szybko ruszył w stronę najbliższego przeciwnika. Ochrona musiała również trzymać Natana Marconia, który chciał ruszyć na Dariusza.
Kaźmierczuk w ostatniej walce odnotował upragnione drugie zawodowe zwycięstwo. Miało to miejsce na gali High League 6 w Katowicach. ”Daro Lew” potrzebował całego dystansu, aby pokonać na punkty debiutującego Kacpra ”Ludwiczka” Bociańskiego.
W przeszłości ”Daro Lew” odnotował dwa pojedynki w FAME MMA, gdzie musiał uznać wyższość Filipa ”Filipka” Marcinka oraz Marcina ”El Testosterona” Najmana.
Ochrona miała pełne ręce roboty!
”Daro Lew” pojawił się na scenie z poduszką i szybko z nią ruszył na najbliższego przeciwnika, którego nazywa ”pierzastą gęsią”. Ochrona miała pełne ręce roboty.
Sami zobaczcie jak to wyglądało:
Natan Marcoń ma również mocny konflikt z Piotrem ”Szeli” Szeligą. Niewykluczone, że w przyszłości dojdzie do tego starcia. Marcoń swój debiut w freakach odnotował na FAME MMA 16, gdzie przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Radosławem ”Wiejskim Koksem” Paszko.
Całą konferencję możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz także:
Rafał Haratyk walczył na dopingu w swojej ostatniej walce na gali ARES FC 11? Polak mierzył się tam z Abdoulem Abdouragimovem w starciu o mistrzowski pas wagi średniej. Okazuje się, że wyniki badań antydopingowych “Polskiego Czołga” nie poszły po myśli.
Arkadiusz Tańcula to jeden z bohaterów nadchodzącej gali FAME 18, która już 20 maja odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie. Tam w walce o pas mistrzowski kategorii do 84 kilogramów zmierzy się z Maksymilianem “Wiewiórem” Wiewiórką. Ale nie tylko o tej walce wypowiedział się w rozmowie z kanałem FanSportu. Tańcula obawia się mocno o Ferrariego, czyli innego bohatera wspomnianej gali.