Jerome Le Banner zapewnia: Nie boję się Różala! Może kolejny raz będzie z nim!
Na kanale ”Szalonego Reportera” pojawiła się dłuższa rozmowa z legendarnym kick-boxerem, który zawalczy na najbliższej gali Clout 2 w Płocku. Jerome Le Banner dwudziestego ósmego października w formule K-1 zmierzy się z Dawidem ”Crazy” Załęckim.
W main evencie dojdzie do wyczekiwanej walki pomiędzy Denisem ”Bad Boyem” Załęckim, a Danielem Omielańczukiem. Denis stanie przed wielkim wyzwaniem, bowiem jego rywal ma za sobą przygodę w UFC i KSW. Walka odbędzie się w boksie w małych rękawicach. Jeżeli ”Bad Boy” sfauluje rywala wtedy formuła zmienia się na MMA.
Zobacz również
Jerome już w przeszłości miał wystąpić w Polsce – na gali KSW oraz DSF. Próbowano doprowadzić wtedy do jego starcia z Marcinem ”Różalem” Różalskim. Wszystko ostatecznie kończyło się fiaskiem.
Le Banner odpowiada!
Jerome Le Banner w rozmowie z ”Szalony Reporterem” wyjaśnił, dlaczego ostatecznie nie dochodziło do jego walk w Polsce.
Za pierwszym razem zepsułem sobie kolano. Później miałem przybyć tutaj, żeby zawalczyć z Różalskim. Totalnie zniszczyłem sobie przed tą walką łydkę. Miałem kontrolę lekarską, ale powiedzieli, że nie mogę walczyć.
Padło też pytanie czy obawia się Różala i, dlatego nie doszło do ich walki.
(Śmiech) Nie, nie boję się! To tak może się wydawać, kiedy za pierwszym razem nie udało mi się przyjechać na KSW. Za drugim razem jak miałem się bić na DSF to zrobiłem prześwietlenie i lekarze powiedzieli, że nie ma takiej opcji. Może kolejny raz będzie z Różalskim!
Wspomniana wypowiedź poniżej:
