Jandiroba po efektownej wygranej na UFC on ESPN 60 chce walki o pas, ale przyznaje: Mój styl jest trochę dziwny
Virna Jandiroba po efektownej wygranej na minionej gali UFC on ESPN 60 chce walki o pas mistrzowski, a raczej liczy na to, że znajduje się teraz w gronie faworytek wśród pretendentek do takiego starcia.
Przypominamy, że Jandiroba wygrała walkę z Amandą Lemos, będącą main eventem gali UFC on ESPN 60, która w miniony weekend odbyła się w Las Vegas.
Starcie pań zakończyło się poddaniem w drugiej rundzie, które z automatu umiejscowiło Brazylijkę w gronie najpoważniejszych pretendentek do walki o pas wagi słomkowej UFC.
Jandiroba po efektownej wygranej na UFC on ESPN 60 chce walki o pas, ale przyznaje” Mój styl jest trochę dziwny”
Po wiktorii, podczas spotkania z mediami, Jandiroba nie ukrywała, że liczy teraz na starcie o pas mistrzowski wagi słomkowej UFC, który jest w posiadaniu Weili Zhang:
- ZOBACZ TAKŻE: Michalski vs. Zerhouni walką wieczoru KSW 98 w Lublinie!
„Nigdy nie wiesz jakie plany ma UFC, ale wierzę, że to zwycięstwo i sposób, w jaki je odniosłam przybliżyło mnie do takie walki. Poddałam byłą pretendentkę, jaką jest Amanda. To niezwykle twarda rywalka i myślę, że zasłużyłam na walkę o tytuł.”
Jandiroba opowiedziała także o swoim stylu walki, który określiła jako „dziwny”:
„Mój styl jest trochę dziwny. Jest inny. Sposób, w który walczę jest niecodzienny. Mój grappling jest dziwny, moje zapasy są dziwne, ale niezwykle skuteczne. Moje jiu jitsu jest bardzo dobre. To wszystko w połączeniu sprawia, że to co robię w oktagonie działa.”