Jake Paul chce zdobyć złoty medal w następnych Igrzyskach Olimpijskich!
Tak, to nie jest żart! Jake Paul obwieścił, iż spróbuje swoich sił w przyszłych Igrzyskach Olimpijskich, w których postara się oczywiście o złoto.
Jake Paul (10-1) kolejną swoją walkę stoczy pod koniec tego roku. Jego przeciwnikiem po raz kolejny będzie emerytowana legenda sportów walki, a w tym przypadku boksu. Otóż to, będzie to Mike Tyson. Do tej konfrontacji pierwotnie miało dojść już wcześniej, jednakże na wskutek problemów zdrowotnych „Irona” odbędzie się ona 15 listopada.
Lokalizacja pojedynku z kolei nie uległa zmianie. Do tego pojedynku dojdzie w „Cowboys stadium” w Teksasie. Jest to obiekt o pojemności aż 80 tysięcy miejsc! Wszystko wskazuje na to, że stadion będzie wypełniony przez kibiców po brzegi.
Ostatnią swoją walkę Paul stoczył pod koniec ubiegłego miesiąca, a jego rywalem był wówczas Mike Perry. Jake wygrał ten pojedynek w szóstej rundzie. Nie licząc porażki z Tommym Furym, to w karierze zawodowej nie odniósł on jeszcze żadnej porażki. Przypomnę, że wygrał m.in. z Andersonem Silvą, Natem Diazem, a nawet dwukrotnie z Tyronem Woodleyem.
Jake Paul ma nowy cel, a jest nim medal olimpijski!
Oczywiście priorytetową kwestią dla YouTubera jest zdobycie pasa mistrzowskiego. Drugą jest natomiast zdobycie złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich!
W jednym ze swoich filmów oznajmił to wprost:
Zamierzam wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich 2028 w boksie w Los Angeles. (…) Mam już dość czekania na kolejny złoty (medal) dla USA. Nie przechodzę na emeryturę. W związku z tym prawdopodobnie dodałem kilka lat do mojej kariery bokserskiej. Los Angeles, Stany Zjednoczone, poje*ane. Zrobię to, bo dlaczegóż by nie?
Czy Jake Paul rzeczywiście miałby szansę osiągnąć sukces w swoich domowych Igrzyskach w LA? Wiele osób dyskredytuje jego umiejętności, a to ze względu na to, że wygrywa głównie z emerytowanymi zawodnika MMA. Ponadto, Jake’a pokonał Tommy Fury (10-0), który pomimo dobrego rekordu nie jest materiałem na przyszłego Mistrza Świata.