Jake Paul chce kolejnego mistrza UFC! Mocna wymiana zdań między youtuberem a byłym już zawodnikiem MMA!

Wygląda na to, że popularny amerykański youtuber Jake Paul chce kolejnego mistrza UFC jako swojego następnego rywala. Celebryta, który zdobywa uznanie w walkach w boksie, gdzie pokonywał już Bena Askrena i Tyrona Woodleya oficjalnie rzucił wyzwanie… Michaelowi Bispingowi!

Bisping to emerytowany już zawodnik MMA. Karierę zawodniczą skończył w 2017 roku. Wcześniej sięgnął po tytuł mistrzowski wagi średniej, który zdobył w czerwcu 2016 roku odbierając go Lukowi Rockholdowi.

Zaczęło się ostro. Od słów, jakie Jake Paul wypowiedział na temat kontuzji Michaela Bispinga. Ten w jednej z walk (z Vitorem Belfortem) doznał urazu oka polegającego na zerwaniu siatkówki. W efekcie stracił całe oko i od tamtej pory funkcjonuje tylko z jednym tym organem.

Bisping ostro odpowiedział na tę zaczepkę.

Jake Paul chce kolejnego mistrza UFC! Mocna wymiana zdań między youtuberem a byłym już zawodnikiem MMA!

„Zdobyłem tytuł mistrza świata i co ważniejsze, zdobyłem szacunek wśród ludzi, czyli osiągnąłem dwie rzeczy, których Ty NIGDY nie osiągniesz. Kiedykolwiek.” – grzmiał Bisping.

Youtuber podchwycił temat i opublikował w mediach społecznościowych film, w którym dalej wyśmiewa Bispinga, biorąc na cel jego zarobki:

„Płakałem po tym, jak napisałem to co napisał na Twitterze. Zacząłem wycierać łzy 50 milionami dolarów, które zarobiłem w zeszłym roku na walce. W moim ostatnim pojedynku miałem 50 milionów zanim skończyła się 3 runda. Zarobiłem wtedy więcej niż on w całej swojej karierze. Nie rozumiem dlaczego jest zły na nowego dzieciaka w mieście. Kiedy patrzy na swoje konto bankowe, to widzi tylko połowię kasy, którą powinien dostać. Widzi połowę, bo ma tylko jedno oko. Ale koniec z żartami z oczu. One nie są śmieszne. Tak naprawdę nigdy nie były zabawne. To było coś podłego, za co przepraszam.”