„Jak będzie chciał mnie bić na ulicy…” – Kaczmarczyk o konfrontacji z Załęckim!

Już jakiś czas temu doszło do scysji, której bohaterami byli Patryk Kaczmarczyk oraz Denis Załęcki. Mianowicie zawodnik KSW w nieprzychylnych słowach skomentował postawę Denisa w walce z Tyburskim, co oczywiście nie przypadło mu do gustu. Teraz Kaczmarczyk wypowiedział się odnośnie potencjalnej konfrontacji z Załęckim!

Do walki Pawła Tyburskiego z Denisem Załęckim doszło już prawie 2 lata temu. Był to bowiem jeden z ważniejszych pojedynków gali High League 6. Wzbudzał on spore zainteresowanie, bowiem była to konfrontacja topowych freak fighterów zarówno pod względem sportowym, jak i medialnym.

Upadek „Bad Boya” zarówno w sposób dosłowny, jak i przenośny skomentował wówczas Patryk Kaczmarczyk, czyli czołowy zawodnik dywizji piórkowej KSW. Zarzucił mu m.in. brak charakteru, a jak dobrze wiemy, takie słowa działają na niego jak płachta na byka.

Kaczmarczyk o potencjalnej konfrontacji z Załęckim!

Ostatnio na kanale „FANSPORTU TV” ukazał się wywiad z Patrykiem Kaczmarczykiem. Drugi zawodnik rankingu dywizji piórkowej KSW wypowiedział się w jego trakcie m.in. na temat zetknięcia się oko w oko z Załęckim:

Gdyby karty ułożyły się tak, że nie wiem, wyrzuciliby mnie z KSW, bym się pokłócił z Martinem, Maćkiem, Wojem i bym musiał szukać nowego pracodawcy… Wtedy bym zawalczył, nie wiem, z Denisem Załęckim. Duży gość, fajnie by się było z takim dużym gościem sprawdzić. Mamy „utarczki”, bo raz skomentowałem źle jego zachowanie podczas walki. Ma o to żal. (…) Nie przecięliśmy się. Wiesz, ja też nie mam zamiaru się z nim ganiać. Jak będzie chciał mnie bić na ulicy, to będę się bronił. Ale myślę, że też nie jest na tyle głupi, żeby lecieć do kogoś z łapami. Pewnie jak się spotkamy, to sobie pogadamy, wyjaśnimy. Jak miałbym z kimś walczyć teraz, to za pieniądze, a nie się ganiać.

Szansa na ich walkę w oktagonie organizacji freakowej jest bardzo bliska zeru. Natomiast poza nim? Patryk chciałby z Denisem uciąć pogawędkę, jednakże „Bad Boy” ma bardzo krótki lont. W związku z tym owa pogawędka szybko może się przekształcić w rękoczyny.

Ciekawe jak by przebiegła ich rozmowa. Wczoraj „Taazy” co prawda w innym kontekście, ale również poruszył temat charakterności Denisa. Minęła chwila i już mieliśmy bójkę. Jakby to wyglądało w przypadku Kaczmarczyka z Załęckim?