„Jacare” nie był izolowany? Wymowne story u Werduma [WIDEO]
Jak wiadomo gala UFC 249 stoi pod dużym znakiem zapytania, gdyż u Ronaldo Souzy (26-8, 1NC) stwierdzono koronawirusa. W internecie pojawiły się filmiki, na których widać, że Brazylijczyk nieszczególnie dbał o zachowanie dystansu z innymi.
Wielu kibiców i obserwatorów sceny MMA oczekiwało 9 maja z dużym utęsknieniem. Otóż wtedy po kilkudziesięciu dniach oczekiwania miało wrócić UFC. Organizacja usilnie dążyła do eventu, budując świetną kartę walk. Pewność co do organizowania gal urosła w federacji na tyle, że w ciągu tygodnia zaplanowano aż trzy eventy.
Przez długi czas wszystko szło zgodnie z planem, gdyż zawodnicy znaleźli się w odpowiednim miejscu. Piątek tylko potwierdzał, że gala MMA jest już tylko kwestią godzin. Wspomnianego dnia odbyła się bowiem ceremonia ważenia. Ponadto Ultimate Fighting Championship zdecydowało się na krótkie spotkania twarzą w twarz.
Bańka pękła kilka godzin później. Świat obiegła wtedy wiadomość, iz Souza otrzymał pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Później do grona zarażonych dołączyło dwóch członków sztabu Brazylijczyka. Oczywiście „Jacare” został usunięty z karty walk, jednakże show ma być niezagrożone.
Takiej tezie przyświecały informacje dotyczące ważenia. Otóż Brazylijczyk wystąpił na nim w masce i lateksowych rękawiczkach. Podczas spotkania z Uriahem Hallem (15-9) panowie zachowali od siebie duży dystans. Obrazki sugerowały, iż UFC ma wszystko pod kontrolą. Jak się jednak okazuje, organizacja nie zadbała szczególnie o izolację 40-latka.
W internecie krąży materiał wideo, obrazujący Souzę rozmawiającego i przebywającego wśród innych bez zachowania odpowiedniego dystansu. Konkretnie chodzi o fragment story, jakie znalazło się u Fabricio Werduma (23-8-1).
Na razie UFC nie podaje żadnych informacji, jakoby cała gala miała być zagrożona. Zważywszy jednak na obecne okoliczności, ostatecznie nie można wykluczyć, iż impreza zostanie odwołana.
Amerykanin wspiera swojego niedoszłego rywala. Hall wysłał bowiem Souzie słowa wsparcia.
Ogólnie impreza przebiegała spokojnie. Wyjątek stanowił Henry Cejudo, który znów spróbował zrobić małe show.
Main event najbliższej gali to starcie o tymczasowy pas wagi lekkiej. Kto wygra? Zapraszamy do zapoznania się z analizą.