Istna wojna! Pięć liczeń, zwroty akcji niczym z filmu o sportach walki! [WIDEO]
W piątek w Tajlandii, a dokładnie w Bangkoku odbyła się gala One Friday Fights 28. W karcie walk znalazło się dziesięć walk w muay-thai i dwie w formule MMA. W kategorii piórkowej zobaczyliśmy istną wojnę w ringu. Doszło do aż ośmiu liczeń – nie brakowało zwrotów akcji.
Na evencie nie zabrakło też ciężkich nokautów. W wadze półśredniej Chanajon P.K. Saenchai w drugiej rundzie trafił w punkt i było po wszystkim. Reprezentant Maroka Mahamed Hanoun był ciężko znokautowany.
Zobacz również
Sami zobaczcie:
W wadze słomkowej efektownym skończeniem popisała się So Yul Kim (8-1). Zawodniczka z Korei w drugiej rundzie trójkątem nogami poddała Noelle Grandjeanem (4-1).
Ależ to była wojna!
Walka w muay thai w kategorii piórkowej dostarczyła mnóstwo emocji na gali One Friday Fights 28. Antar Kacem reprezentant Białorusi po kapitalnej wojnie w ringu przełamał Yodphupha Wimanaira z Tajlandii.
Nie brakowało zwrotów akcji. Białorusin dwa razy był liczony i wydawało się, że zaraz będzie po wszystkim. Kacem nie zamierzał odpuścić i wchodził w kolejne wymiany ciosów aż w końcu trafił w punkt. Reprezentant Tajlandii pozbierał się i zaraz znów rzucił rywala na deski. Antar miał kolejny kryzys, ale przetrwał go i dalej szedł do przodu. Opłaciło się!
Wspomniana ringowa wojna poniżej:
