Islam Makachev wyznał którzy zawodnicy UFC nie zasługują na czarny pas BJJ!

Islam Makachev w jednym z niedawnych wywiadów wypowiedział się na temat czarnych pasów nadawanym zawodnikom MMA. Podał kilka nazwisk które według niego nie zasługują na miano czarnego pasa BJJ.

Rosyjski mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makachev w wywiadzie udzielonym dla Hosheh MMA, wyraził swoje zdanie na temat kilku zawodników którzy w jego mniemaniu nie zasługują na czarny pas. Poniżej fragment wywiadu:

Makachev najpierw został zapytany o umiejętności Toma Aspinalla oraz Aljamaina Sterlinga. Rosjanin bez wahania potwierdził że zasługują na swoje czarne pasy. Nieco inne zdanie wyraził na temat Dustina Poiriera, Paddyego Pimbletta oraz Tony’ego Fergusona. Według niego Poirier zasługuje na co najwyżej brązowy pas, natomiast Paddy na purpurowy albo brązowy. Najgorzej ocenił natomiast Fergusona:

„On nie ma czarnego pasa. Zna kilka sztuczek parterowych które wykorzystuje, ale nie jest na poziomie czarnego pasa. Trenuje z prawdziwymi czarnymi pasami i jest mi ciężko. Wielu zawodników MMA dostaje czarny pas w formie prezentu. Większość na niego nie zasługuje..”

Trener i przyjaciel Islama wypowiedział się na temat jego umiejętności parterowych w konfrontacji z mistrzami ADCC takimi jak chociażby Yuri Simoes:

„Widziałem jak Islam radzi sobie z mistrzami ADCC, muszą klepać. Goście z kategorii 77kg, 88kg i 99kg klepią kiedy z nim sparują. Nie chcę podawać nazwisk, ale to mistrzowie ADCC, wiecie o kogo chodzi.”

Umiejętności parterowe Islama są bez wątpienia na bardzo wysokim poziomie, w UFC aż 7 walk skończył właśnie przez poddanie. Poddał nawet tak wybitnego grapplera jak Charles Oliveira.

Czy można faktycznie mówić o tym, że nie którzy zawodnicy dostają czarne pasy be względu na to jaki poziom reprezentują? Co wy myślicie o całej tej sytuacji?