Irański Hulk pojawił się w ringu! Walka wyglądała tragicznie! [WIDEO]
Kibice doczekali się pierwszej walki Sajada Gharibi. Nie wyglądało, to dobrze! ”Irański Hulk” w niedzielę na zasadach bokserskich zmierzył się z Ałmatem Bachytowiczem znanym jako ”Kazachski Tytan”. Była to bolesna przegrana, która pokazała – co potrafili Gharibi.
Przypomnijmy, że początkowo ”Irański Hulk” w Londynie miał zmierzyć się z ogromnym Martynem Fordem. Widząc start Sajada wydaje się, że los dobrze zdecydował i kibice nie doczekali się tego ”widowiska”. Nie wiemy jednak czy ”Irański Hulk” nie będzie próbował jeszcze swoich sił w ringu. Na pewno mocno zastanowi się nad następnym startem.
Zobacz również
Walka z Fordem była zagrożona, gdy rodzina ”Irańskiego Hulka” postanowiła się go wyrzec. I ostatecznie nie doszło do walki.
Nie mogę dodzwonić się do rodziny. Kiedy wróciłem do Iranu, nie poszedłem do rodziny (..) Nie mogę. Nie mogę rozmawiać z ojcem. Kiedy rozmawiałem z matką, powiedziała mi ”Osoba, którą widziałem na filmie, to nie był mój syn, mój syn jest o wiele silniejszy niż on”. Coś mnie boli w sercu. Kiedy ktoś nie może porozmawiać ze swoją rodziną – straciłem dumę. Jestem zniszczony (…) Teraz niektórzy mówią, że zapłacono Ci za to, żebyś upadł. To boli mnie w sercu. Jak można tak mówić? Jak mogę nie myśleć o oświadczeniach? Jak mogę spać? Jak mogę odpoczywać? Ja osobiście czuję się bardzo źle. Nie mogę spać, ale biorę tabletki nasenne – powiedział z łzami w oczach Sajada Gharibi.
Tak wyglądał występ Irańskiego Hulka!
Wyglądał tragicznie… Tak trzeba określić debiut ”Irańskiego Hulka”. Sajad Gharibi próbował odpowiadać na akcje rywala, ale wyglądało to strasznie nieporadnie. Sędzia ostatecznie pod koniec pierwszej rundy zakończył walkę. ”Kazachski Tytan” mógł cieszyć się ze zwycięstwa przed czasem.
Sami zobaczcie:
Zobacz także:
Tak to prawda! Marcin Najman zawalczy na szalonych zasadach. ”El Testosteron” spróbuje swoich sił w walce na gołe pięści. Udało nam się ustalić w jakiej organizacji odbędzie się starcie częstochowianina i kto będzie przeciwnikiem.
Artur Szpilka zdecydowanie przeżywa drugą sportową młodość. Co prawda nie jest to odświeżona rywalizacja w boksie, ale w MMA, gdzie ma za sobą udany debiut na gali KSW 71 w Toruniu. Teraz “Szpila” ma przesłanie do Adama Kownackiego, po jego sobotniej porażce z Demirezenem na gali bokserskiej w Nowym Jorku.
