Henry Cejudo o przerwaniu walki z TJ Dillashawem: Było świetne, bo czułem jak on wiotczeje
Mistrz wagi muszej UFC, Henry Cejudo (14-2) skomentował przerwanie w jego walce z TJ Dillashawem (16-4), do której doszło w miniony weekend na UFC on ESPN+1 na Brooklynie.
Zdaniem Cejudo, przerwanie walki po zaledwie 32 sekundach jej trwania było dobra decyzją sędziego ringowego:
„To było świetne przerwanie, bo czułem jak jego ciało wiotczeje. Musicie zrozumieć, że ważyłem 146 funtów, kiedy wchodziłem do walki z nim. Na każdy jego cios odpowiadałem kilkoma młotami. Osobiście uważam, że to było dobre przerwanie, bo uchroniło go od przyjęcia kolejnych dziesięciu czy dwudziestu ciosów.
Widziałem jak został zraniony na samym początku walki. To kopnięcie naprawdę musiało go naruszyć. Muszę ponownie obejrzeć walkę, żeby móc się dokładniej wypowiedzieć, ale widziałem jak się zwija, jak jego ciało reaguje na ciosy.”
Mimo tak szybko zakończonej walki, pojawiają się pomysły na natychmiastowy rewanż obu zawodników. Czy zatem Cejudo zgodzi się na niego? Odpowiedź Amerykanina jest bardzo prosta:
„Czuję, że ma teraz prawo postawić warunki. Mogę zaproponować, że dam mu szansę rewanżu, ale tym razem w jego wadze, w walce o jego pas. Zróbmy rewanż w wadze koguciej!”
Poniżej dodatkowo przypominamy akcję kończącą walkę wieczoru minionej gali UFC Brooklyn:
Henry Cejudo knocks out T.J. Dillashaw! Hail the flyweights! #UFCBrooklyn pic.twitter.com/ug5XIzfymI
— Bulgogi Jones (@Hamderlei) January 20, 2019