Grzebyk chce Soldica w KSW! „Dawajcie mi go!”
Andrzej Grzebyk chce Soldica w KSW! Były podwójny mistrz organizacji Fight Exclusive Night był gościem ostatniego programu Oktagon Live na Kanale Sportowym. Tam opowiedział o swoich planach na najbliższą przyszłość.
Grzebyk wziął udział w programie razem ze swoim menadżerem Arturem Gwoździem. Tam przyznali, że były mistrz FEN nie podpisał jeszcze konkretnego kontraktu zawodniczego, ale na oku ma już poważnego rywala!
Grzebyk chce Soldica w KSW
Popularny w naszym kraju zawodnik przyznał, że na stole ma kilka ofert od uznanych organizacji mieszanych sztuk walki. Wydaje się jednak, że będzie wybierał między KSW a ACA. W Federacji KSW jest jednak przeciwnik, którego Grzebyk chce pokonać w swoim debiucie.
Tym rywalem jest aktualny mistrz wagi półśredniej KSW Roberto Soldic. Grzebyk przyznał, że KSW potrzebuje polskiego mistrza i chętnie odbierze Chorwatowi pas:
„Jak mam się bić, to chcę to zrobić z najlepszymi. Soldic jest mistrzem. Ja też chcę być mistrzem. Chcę ten pas. Po co zagraniczny zawodnik ma pas? To Polak powinien go mieć! W KSW większość zawodników zagranicznych ma pasy. A zobaczycie, że ja go zdobędę. Roberto, szykuj się! Zróbmy to!”
Grzebyk w MMA
Zawodowy bilans Andrzeja Grzebyka to 16 zwycięstw i 3 porażki. Ostatniej porażki doznał on jeszcze w 2015 roku. Od tego czasu zawodnik wygrał osiem kolejnych pojedynków. W Fight Exclusive Night zdobył najpierw pas kategorii średniej, a następnie półśredniej. Po raz ostatni walczył w październiku ubiegłego roku, kiedy na FEN 26 w zaledwie 20 sekund zastopował Roberta Fonsecę.
Obecnie jest wolnym zawodnikiem. Andrzeja Grzebyka pożegnał już dotychczasowy pracodawca – organizacja Fight Exclusive Night:
„Andrzej Grzebyk nie jest już naszym zawodnikiem. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia w dalszej karierze!”
ZOBACZ TAKŻE:
Polskie organizacje powoli próbują wracać do działania.Jeszcze w maju swoją galę zorganizuje Babilon MMA.
Pojawiły się już kursy STS na jutrzejszą galę UFC. W karcie walk jest pojedynek Krzysztofa Jotko!