Gromda Fight Club: o tym nokaucie mówi cała Polska! Czy sędzia zareagował w porę? [WIDEO]

Co prawda pierwsza historyczna gala Gromda Fight Club już za nami, to ciągle nie milkną echa brutalnego nokautu w półfinale turnieju. Mowa o pojedynku „Tysona” z „Brodaczem”.

To było drugie półfinałowe starcie. Łukasz „Brodacz” Załuska wchodził do ringu z Krystianem „Tysonem” Kuźmą po czterorundowej walce ćwierćfinałowej. Ewidentnie zabrakło mu sił na kolejne mocne starcie. A mając na przeciwko siebie rozpędzonego i agresywnego „Tysona”, to musiało się dla niego źle skończyć.

Gromda Fight Club: o tym nokaucie mówi cała Polska!

Krystian “Tyson” Kuźma pokazał swój agresywny styl w walce z Łukaszem “Brodaczem” Załuską. Choć ten starał się odpowiadać, ale przyjmował kolejne mocne ciosy. W końcu padł praktycznie nieprzytomny na matę ringu. Załuska chwiał się jeszcze przyjmując kolejne mordercze uderzenie. Walka zakończyła się bardzo ciężkim nokautem. Oglądając po raz kolejny tę akcję do głowy przychodzi pytanie – czy sędzia pojedynku zareagował w porę?

Poniżej prezentujemy wideo z tej wspomnianej akcji:

Krystian “Tyson” Kuźma ostatecznie wygrał cały pierwszy turniej Gromda. Zawodnik z Torunia w finale pokonał Michała “Kickboxera” Bławdziewicza przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie.

„Tyson” mierzy się ze zwycięzcą turnieju na GROMDA Fight Club 2 na trzeciej gali walk na gołe pięści. Wygrany z tej walki otrzyma główną nagrodę w całym turnieju, która wynosi 100 tysięcy złotych.

Czy podobała Wam się pierwsza edycja gali Gromda? Kupicie PPV na kolejną imprezę organizowaną przez Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego?