GROMDA 18: Łukasz „Goat” Parobiec znów pokazał, że jest wielki. Wyrzucił z ringu „Wasyla” i wygrał w 4. rundzie!
Łukasz “Goat” Parobiec po długim pojedynku pokonał Marcina “Wasyla” Wasilewskiego w ostatnim superfighcie na gali GROMDA 18.
Parobiec zaczął walkę mocno, ale rywal nie pozostał mu dłużny. Nokaut zdecydowanie wisiał w powietrzu. „Goat” wywierał presję na rywalu. Były zawodnik KSW, Cage Warriors i ACB mimo już dość zaawansowanego jak na sportowca wieku pokazywał się ze znakomitej strony.
Druga runda to kolejne mocne wymiany. „Wasyl” świetnie czuł się w kontrze.
Parobiec zamknął rywala na linach na początku trzeciej rundy. Weteran GROMDY napierał, ale przy okazji kilka razy został trafiony w kontrze. Wasilewski świetnie przymierzył, ale „Goat” nie zraził się i rzucał obszernymi ciosami.
Obaj fighterzy bili już zmęczeni. Parobiec mimo to zmusił się do wysiłku i znowu zasypał rywala ciosami. Wasilewski wypadł za liny i był tak wycieńczony, iż nie był w stanie w wyznaczonym czasie wrócić do rywalizacji. Koniec walki!
Parobiec stoczył w GROMDZIE już 14 walk. Zwycięzca turnieju na gali GROMDA 8 zaliczył dziś swoje jubileuszowe dziesiąte zwycięstwo.