Greg Hardy jest przekonany, że znokautuje Fury’ego, Joshuę i Wildera w boksie!
Greg Hardy (7-2) już w najbliższą sobotę będzie chciał przedłużyć passę do trzech zwycięstw z rzędu. Amerykanin w Las Vegas zmierzy się z naszym reprezentantem Marcinem Tyburą (20-6).
Hardy pod koniec poprzedniego roku stanął przed dużym wyzwaniem. Amerykanin zaskoczył, ponieważ postawił twarde warunki i przegrał dopiero na punkty z faworyzowanym Alexandrem Volkovem. Hardy aktualnie może pochwalić się passą dwóch zwycięstw z rzędu – obie stoczone w 2020 roku. Hardy w maju jednogłośną decyzją sędziów pokonał Yorgana De Castro, a w październiku w drugiej odsłonie zastopował Maurice Greene.
Greg Hardy twierdzi, że znokautuje mistrzów w boksie!
Greg Hardy (7-2) zaskoczył swoimi słowami przed walką z Marcinem Tyburą (20-6). Amerykanin nie wyklucza pojedynków w zawodowym boksie, bo jak zapewnia jest w stanie znokautować obecnych mistrzów wagi ciężkiej. Zobaczcie co dokładnie Hardy powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Kiedy skończę zajmować się moim biznesem, którym jest MMA, chcę spróbować w królewskim boksie (..) Zdecydowanie chcę tam pójść i znokautować ”Gypsy Kinga”, wykonać lekką robotę i pokonać Joshuę , czy cokolwiek to jest ”Cry-baby Bomber”. Znokautuje wszystkich tych gości. Oczywiście wiesz, że będę nad tym pracował. Myślę, że to aspiracja szybko się spełni i nie mogę się doczekać.
Polak jeszcze w poprzednim roku walczył o być albo nie być w największej organizacji na świecie. Teraz po następnym zwycięstwie może dostać walkę z naprawdę dużym i rozpoznawalnym nazwiskiem.
Tybura w tym roku odnotował trzy zwycięstwa – wszystkie odniesione w 2020 roku. 35-latek jednogłośną decyzją sędziów pokonał Sergey’a Spivaka i Maxima Grishina. W ostatniej walce Tybura zaprezentował się z świetnej strony. Polak wraz z Benem Rothwellem wykręcił rekord jeśli chodzi o ilość wyprowadzanych ciosów w kategorii ciężkiej.
Zobacz także:
Prezydent UFC składa propozycję youtuberowi. Chodzi o walkę z mistrzynią UFC…
Jan Błachowicz w 2021 roku stanie do pierwszej obrony pasa w kategorii półciężkiej. Wszystko wskazuje na to, że Polak zmierzy się z niepokonanym Israelem Adesanyą