Gamrot nie rozumie decyzji UFC! Rewanż z Fizievem był dla niego logiczny
Mateusz Gamrot zabrał głos w sprawie rewanżu z Fizievem! Nie do końca rozumie decyzji UFC.
Ostatni występ polskiego, czołowego „lekkiego” w amerykańskiej organizacji miał miejsce w sierpniu na UFC 305. Wtedy to będąc na 5. pozycji w rankingu dywizji do 155 funtów, przegrał niejednogłośną decyzją z wówczas 11. Danem Hookerem.
Był to pojedynek naprawdę wyrównany, jednakże nadmienić należy, że zdecydowana większość kibiców, także spoza naszego kraju, uważa, że to właśnie Polak powinien zostać zwycięzcą tego pojedynku. Niestety niejednogłośną decyzją sędziowską wygrał jednak „The Hangman”, który wskoczył wówczas na 5. lokatę, spychając wtedy Mateusza o 3 oczka.
Co z kolejnym występem byłego, podwójnego mistrza organizacji KSW? W ostatnim czasie pojawiło się odnośnie tego wiele spekulacji. Prawie każdy był przekonany, bazując na dogodnych terminach, wypowiedziach zawodników, aktualnej sytuacji w rankingu, a także na wspólnej historii obu panów, że Mateusz w najbliższym czasie stoczy rewanż z „Atamanem”. Sam Gamrot niedługo później zdementował jednak te doniesienia, chociaż teraz przyznał, że… sam tego nie rozumie.
ZOBACZ TAKŻE: Sebastian Przybysz skomentował odejście Wikłacza z KSW: Jest taki dobry
Mateusz Gamrot o rewanżu z Fizievem!
Dziś ukazał się wywiad Artura Mazura właśnie z „Gamerem”. W jego trakcie Mati wypowiedział się na temat niedoszłego rewanżu z Rafaelem Fizievem:
Na dobrą sprawę nie wiem, czemu UFC tak postąpiło w tym kierunku, bo oni wiedzieli, że jestem do tego i tak samo ja publicznie wyraziłem tę opinię. Natomiast UFC ma jakiś inny plan na to, więc czekam dalej. Wydawało mi się, że jest to logiczne zestawienie na ten moment tym bardziej, że pierwsza walka zakończyła się, jak się zakończyła i nikt nie jest z tego zadowolony, więc nasz ponowny pojedynek miałby sens. (…) Ze mną nie będzie walczył, bo ja nic na ten temat nie wiem.
W najbliższym czasie drogi Polaka z Azerem się najwidoczniej nie skrzyżują. Razem do klatki Gamrot może trafić za to z Paddym Pimblettem!
ZOBACZ TAKŻE: Gamrot kontra Paddy Pimblett w Londynie? Polak wyzwał go do walki!
Wracając jeszcze do duetu Gamrot & Fiziev to do ich konfrontacji doszło już ponad rok temu. Pojedynek zakończył się wygraną „Gamera” na wskutek kontuzji Rafaela, na co zresztą podopieczny Mike’a Browna miał bezpośredni wpływ.
Taką walkę chcieliby niewątpliwie zobaczyć nie tylko Polacy, ale i fani sportów walki z całego świata, bowiem jest to naprawdę kapitalne zestawienie. Co natomiast teraz się stanie z Mateuszem? Jest gotów i czeka na sygnał od organizacji. Czy rzeczywiście przyjdzie mu się zmierzyć z „The Baddym” na gali w Londynie?