Fury chce walki na zasadach boksu i MMA. Miocić na celowniku?
Flirt Tysona Fury’ego z MMa trwa w najlepsze. Brytyjczyk wyraził niedawno zainteresowanie zmierzenia się z „jednym z mistrzów UFC”. Pojedynek miałby się odbyć na zasadach łączących boks i MMA.
Aktualnie Fury przygotowuje się do rewanżowego starcia z Deontayem Wilderem. Brytyjczykowi nie przeszkadza to jednak w regularnym wskazywaniu na walki w mieszanych sztukach walki. „The Gypsy King” wspominał m.in., że spotka się z Conorem McGregorem (22-4) w celu treningów MMA. Wiadomość ta została jednak zdementowana przez Irlandczyka.
Zobacz również
Były mistrz federacji IBF, IBO, WBA i WBO w wadze ciężkiej regularnie zahacza o temat UFC. Mianowicie jest on zainteresowany starciem z zawodnikiem, który dzierży pas w swojej kategorii wagowej. Najpewniej chodzi tutaj o Miocicia. Fury zaznacza, że rywalizacja obu panów nie odbyłaby się na zasadach związanych z Ultimate Fighting Championship.
Nie chcę walczyć w MMA, kulać się po podłodze itp. Mógłbym zawalczyć jednak z jednym z ich mistrzów w małych rękawicach. Może walka w klatce, ale na zasadach bokserskich. To mogłoby być bardzo interesujące. W rękawicach UFC to mogłoby być dla mnie dobre.
31-latek powiedział nawet, iż po walce z Wilderem usiądzie on do rozmów z Daną Whitem.
Po pokonaniu Deontaya Wildera w przyszłym miesiącu usiądę z Daną i będziemy do tego dążyli. Poruszymy parę kontaktów, by zobaczyć, czy to ma sens. Ktokolwiek z tej strony będzie dostępny i ktokolwiek jest chętny na skopanie jego dupy w klatce przez mistrza świata wagi ciężkiej, to go chcę.
