Frank Merenda: Venator FC robi przerwę, jesteśmy dalecy od zarabiania pieniędzy
Włoska organizacja, Venator FC zorganizowała w tym roku kolejną galę, która miała promować MMA we Włoszech. W rozpisce Venator FC 3 znaleźli się tacy zawodnicy jak Matt Hamill (11-7), Jason Miller (23-10, 1 N/C) czy Rousimar Palhares (18-7), który niedługo zawalczy z Michałem Materlą (23-5) dla organizacji KSW. Niestety cała trójka przegrała, a właściciel organizacji zapowiedział, że federację czeka dłuższa przerwa w organizowaniu gal.
Powodem przerwy ma być zbyt małe zainteresowanie fanów MMA we Włoszech.
„Venator 3 było piątą galą i ostatnim testem, który decydował czy warto to kontynować. Włoska publiczność nie interesuje się MMA, nawet gdy mówimy o UFC. Oglądają tylko McGregora, Rondę Rousey, CM Punka czy Brocka Lesnera.
Mamy niską oglądalność MMA w telewizji i bardzo niską na żywo w hali. Aby ta liczba się zwiększyła, potrzebujemy czasu, pieniędzy i mocnej marki, którą posiada tylko UFC.”
Mimo, że sama gala była interesująca z uwagi na to, że większość pojedynków kończyła się przed czasem, to promocja nie wystarczyła do zarobienia wystarczająco dużej ilości pieniędzy.
Istnieje jedna kwestia, która może sprawić, że Venator FC nie zniknie. Chodzi o ofertę od UFC odnośnie transmitowania ich gal na platformie Fight Pass. Merenda wyjaśnił, że po sprzedaży UFC wszystko może przepaść.
„Dwa tygodnie po tej ofercie UFC zostało sprzedane i sprawa przycichła. Nowy zarząd ma teraz ważniejsze rzeczy na głowie. Więc na ten moment nie mamy umowy i nie wiem czy nowi właściciele są tym dalej zainteresowani.”
Właściciel zastanawia się nad wydaniem większej sumy pieniędzy na umowę z telewizją lub organizowaniem gal kosztem wypłaty zawodników.
„Na ten moment robimy sobie przerwę. Poczekajmy i przekonamy się czy będziemy w stanie rozwiązać wszystkie problemy.”
Co ciekawe, organizacja Bellator MMA, która przoduje w promocjach swoich gal, pojawiła się we Włoszech w kwietniu ubiegłego roku. Z kolei UFC niedawno zatrudniło dwóch włoskich zawodników takich jak Alessio Di Chirico (10-1) czy Marvin Vettori (11-2) więc możliwe, że niedługo również zorganizują tam galę. Takie ruchy zdecydowanie mogą poprawić oglądalność MMA w tym kraju i przyciągnąć więcej fanów.