Formela zabrał głos po porażce z Ruchałą: Żyję, aby zostać mistrzem
Kacper Formela wydał oświadczenie po porażce z Robertem Ruchałą na KSW 100! Czekają go dłuższe refleksje?
16 listopada w Gliwicach odbyła się gala XTB KSW 100. W jej trakcie odbyły się 3 walki o pas tej organizacji, w tym o tymczasowy mistrzowski tytuł dywizji piórkowej.
Mianowicie naprzeciw siebie stanęli broniący tego miana Robert Ruchała oraz Kacper Formela, czyli były mistrz organizacji FEN. Według ekspertów Ruchała bym nieznacznym faworytem przed tym pojedynkiem, z kolei bukmacherzy podkreślali jego przewagę, stawiając go w roli znacznego faworyta.
Jak się okazuje, było to trafne. Kacper miał swoje momenty, z resztą 1. runda była bardzo wyrównana, natomiast było to jednak show Ruchały. Otóż z czasem zaczął on dominować w tym starciu, kończąc je finalnie w 3. odsłonie.
ZOBACZ TAKŻE: FEN 57: Wawrzyniec Bartnik piekielnym sierpowym nokautuje Abdurzakova i zostaje mistrzem! [WIDEO]
Kacper Formela zabrał głos po porażce z Ruchałą!
Dziś „Polish Machida” za pomocą swoich social mediów wydał swego rodzaju oświadczenie. Jego treść odnosi się oczywiście do odczuć Kacpra związanych z walką z Robertem Ruchałą oraz jego przyszłości w sportach walki. Wypowiedź byłego mistrza FEN poniżej:
Minął już tydzień od KSW 100. Miałem ogromną szansę zdobyć tymczasowy pas mistrzowski KSW, jednak nie udało mi się jej wykorzystać. Kiedy życie nie idzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, pojawiają się smutek i rozczarowanie. Ale to właśnie w takich momentach zaczyna się prawdziwa droga rozwoju – nie tylko technicznego i taktycznego w aspekcie walki, która również jest kluczowa ale przede wszystkim osobistego. To czas na głębszy wgląd w siebie, przeanalizowanie swoich działań i wyciągnięcie wniosków. Każda porażka jest lekcją, która może nas wzmocnić i przygotować na przyszłe sukcesy. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają – to Wasze wsparcie dodaje mi sił na tej drodze. Moja droga ku Mistrzostwu się nie kończy, dopóki żyje będą szedł tą ścieżką – sztuki walki to moje życie. Urodziłem się aby walczyć, żyję aby zostać Mistrzem.
Zawodnik „Mighty Bulls” aktualnie jest numerem 4 rankingu dywizji piórkowej KSW. W dalszym ciągu utrzymuje się w TOP-ie, a jego plan na zdobycie tytułu mistrzowskiego wcale nie jest bardzo odległy.