Floyd Mayweather Jr. powraca w drugiej połowie 2020!
OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">
Pomysł, że zobaczymy w końcu Mayweathera w rękawicach 4 oz to prawdopodobnie marzenie ściętej głowy.
Jeżeli Floyd Mayweather zdecyduje się znowu wejść do gry, to z pewnością on i jego rywal dostaną za to dobre pieniądze. Pierwsza walka w MMA i 43 lata to nie jest zbyt obiecująca kombinacja. Jakkolwiek ta sprawa się nie zakończy, Dana White planuje na tym skorzystać. Swoją ostatnią walkę Mayweather stoczył z Conorem McGregorem w sierpniu 2017 roku. Nokautując gwiazdę UFC w 10. rundzie dopisał do swojego rekordu 50. zwycięstwo. Mimo sportowej emerytury, już od jakiegoś czasu słyszeliśmy o potencjalnym powrocie boksera.
- ZOBACZ TAKŻE: Tak wyglądał nieco ponad dwudziestoletni Nate Diaz w pierwszym odcinku TUF 5 + WIDEO z walki
Prezydent UFC był niedawno (w listopadzie) widziany na meczu Celtic-Clippers, siedząc wśród publiczności właśnie z Mayweatherem. Dwaj mężczyźni najwidoczniej w tym czasie osiągnęli pewne porozumienie. Jak sam White przekazał reporterom na krótko po tym spotkaniu, „dosłownie przybiliśmy to, tutaj, na korcie”. Gdyby ktoś miał wątpliwości, to Dana uszczegółowił te plany także w niedawnym wywiadzie dla ESPN. Na pytanie, czy jest to tylko współpraca, czy faktyczny plan na walkę, odpowiedział:
„Rywalizacja. Pieniądze są dla walczącego Floyda.”
Na inne pytanie, czy Mayweather zawalczy dla UFC, stwierdził:
„Zobaczymy. Możemy zrobić jakiś crossover, może też zawalczyć w boksie. Z ostatnich doświadczeń, Floyd jest łagodnym barankiem jeżeli chodzi o deale. Haymon jest świetny do robienia interesów. Wystarczyło uścisnąć dłoń z Floydem na meczu, a zaraz będziemy ustalać szczegóły.”
White wyjaśnia, że planuje usiąść z promotorem Floyda, Alem Haymonem, jeszcze zanim rozpoczną się wakacje, aby zaplanować jesień 2020. Oczywiście w takim czasie możliwe jest absolutnie wszystko – przez fanów zostaną przewałkowani wszyscy potencjalni przeciwnicy, formuły i kierunki. Ale niezależnie od scenariusza wygląda na to, że zobaczymy w tym roku powracającego Floyda, tak jak wielu przewidywało.